Zwycięski remis z Darborem

poniedziałek, 9.2.2015 10:09 539 0

Mecz Victorii AW z Darborem Bolesławice trzymał do ostatniej sekundy w napięciu i nieskończonych emocjach.  W tym spotkaniu padło aż 12 bramek, którymi można byłoby obdarzyć kilka meczów. II ligowiec spotkał się w III ligowcem i były to swoiste sparingowe derby. Podopieczne Jacka Grabowskiego do przerwy wygrywały 3:2 po golach: Marszałek, Krajewskiej i Laskowskiej. Natomiast gospodynie Darbor Bolesławice strzeliły dwie bramki.

- Dla mnie najważniejszą rzeczą w dzisiejszym spotkaniu było to, że dziewczyny nareszcie były wspaniałą wielką piłkarską rodziną. Dały z siebie wszystko, by walczyć o każdy centymetr boiska. Nie było straconych piłek. Każda pomagała innej. Asekuracja była wręcz wzorcowa - mówił Jacek Grabowski Trener VAW.

Druga połowa to jeszcze większa walka i zaangażowanie obu drużyn. Najpierw do wyrównania doprowadzają zawodniczki Darboru i rozpoczyna się jeszcze bradziej emocjonujące widowisko piłkarskie. Potem Darbor wychodzi na prowadzenie 4:3 i do remisu doprowadza dobijając przepiękny strzał z rzutu wolnego Marty Bedry, Karolina Janicka i mamy remis. 4:4. Koniecznie trzeba zaznaczyć, że rzut wolny wywalczyła zaraz wejściu na boisko Weronika Kowalska, która przytomnie zachowała się tuż przed polem karnym Darborek. Ponownie na prowadzenie wyszły zawodniczki Darboru wyprowadzając swój zespół na 5:4. Ale zawodniczki Jacka Grabowskiego nie pozostały dłużne i po precyzyjnie wykonanym rzucie rożnym przez Justynę Krajewską, głową piłkę w bramce po raz drugi w tym meczu, umieszcza Karolina Janicka i mamy remis 5:5. Ku zaskoczeniu wszystkich sędzia zawodów na 3 minuty przed końcowym gwizdkiem podyktował mocno dyskusyjny rzut karny dla Darboru. W polu karnym przewróciła się zawodniczka gospodyń bez jakiejkolwiek reakcji naszych zawodniczek.  Zatem na 120 sekund do końca meczu Darbor wyszedł na prowadzenie  6:5.

Mało kto spodziewał się zmiany tego wyniku, a jednak piłka nożna jest kompletnie nieobliczalna i to właśnie jest w niej najpiękniejsze. Na 20 sekund przed końcem ostatniego gwizdka sędziego prawą stroną weszła w pole karne na pełnym biegu Aleksandra Laskowska i będąc na czwartym metrze przed bramką zagrałą mocną piłkę wzdłuż pola karnego, do której dopadła Weronika Kowalska i zapewniłą wałbrzyskiej drużynie remis. Końcowy wynik 6:6. 

- Taka postawa całej drużyny to dla mnie duma i nieopisana radość, Oczywiście wynik jest ważny, ale najważniejsze jest to co dzieje się w środku drużyny.  A to jak wygląda drużyna to efekty bardzo ciężkiej i żmudnej pracy na treningach i wielu wyrzeczeń.  Ja o sukcesy tej drużyny jestem spokojny to tylko kwestia czasu - po meczu powiedział Jacek Grabowski Trener VAW.

Warto zaznaczyć, że w drużynie zabrakło aż 3 podstawowych zawodniczek. Najbuk leczy lekki uraz kolana. Ugarenko jest już miesiąc po artroskopii także kolana, a Wolkenstein odbywa poza Wałbrzychem obecnie praktyki zawodowe. To jednak nie przeszkodziło naszym Młodziczkom przebojowo wedrzeć się do drużyny i zaznaczyć swoje pozycje na boisku. One się bardzo intensywnie dobijają do pierwszego składu. w meczu wspaniale zaprezentowały się niespełna 15 letnie: Grabowska Julia, Justyna Pięciak i Klaudia Bąkiewicz. Obok nich rewelacyjnie pokazały się 14 letnie: Marcinkiewicz Monika i Ryl Oliwia.

 

Darbor Bolesławice (II liga)  - VAW ( III liga)  6:6  (2:3)

bramki dla VAW: 2 Janicka, 1 Marszałek, 1 Krajewska, 1 Laskowska, 1 Kowalska

 skład VAW: Kurylas - Salbert, Ryl K, (75` Ryl O), Bedra, Grabowska, (72` Bąkiewicz) - Krajewska, Marszałek, Dolata (65` Pięciak), Marcinkiewicz (65` Kowalska) - Laskowska, Janicka

źródło: Victoria Aglomeracja Wałbrzyska

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek