Orkan. Depresja - powieść (nie tylko) dla młodzieży

środa, 9.9.2020 16:20 1416 0

Orkan. Depresja, najnowsza powieść Ewy Nowak, portret choroby podstępnej, atakującej dziś coraz częściej, coraz młodsze osoby i prowadzącej w skrajnych przypadkach do samobójstwa, ukazała się nakładem wydawnictwa HarperCollins (dawniej Egmont Polska).

Książka opatrzona posłowiem suicydolog Halszki Witkowskiej, specjalistki zajmującej się badaniem przyczyn samobójstw i szukaniem sposobów zapobiegania aktom samodestrukcji, adresowana jest do czytelników, którzy ukończyli 16 lat. Na ostatnich stronach publikacji zostały wymienione instytucje (z adresami internetowymi), w których młody człowiek natychmiast może szukać pomocy, gdy zwątpi w sens swojego istnienia.

Głównym bohaterem najnowszej powieści „Orkan. Depresja” Ewy Nowak jest szesnastoletni Borys Orkan. Pozornie. Czytelnicy nie poznają prawdziwego Borysa. Nie dowiedzą się, kim był ani co naprawdę myślał i czuł, kiedy chemia jego mózgu nie była zachwiana. Co myśli i czuje Borys w chwili, gdy rozgrywa się akcja powieści, nie wiedzą nawet najbliższe mu osoby: rodzice, przyjaciele i ulubiony nauczyciel. Borys czasem gra dawnego siebie, ale ciało i psychikę chłopaka zdominowała depresja, która steruje jego postrzeganiem świata i interpretowaniem doświadczeń oraz reakcjami na nie. To depresja odpowiada za emocje i ich brak, za samopoczucie i brak życiowej energii. To ona jest prawdziwym bohaterem powieści: choroba, która odgradza prawdziwego Borysa od otoczenia coraz wyższym i grubszym, pozornie niewidzialnym murem.

Depresja to podstępny przeciwnik. Jej objawy łatwo pomylić z symptomami dorastania – przemęczeniem i sennością młodego organizmu przechodzącego męczącą i dość gwałtowną przemianę, zmiennymi nastojami, które mogą być skutkiem burzy hormonalnej, buntem i agresją, niezgodą na otaczający świat, zamknięciem się w sobie i niechęcią do rozmów. Bunt, fochy i pyskowanie to przecież atrybuty nastolatka. Dlatego tak trudno zauważyć chorobę. I właśnie dlatego warto wiedzieć o niej jak najwięcej, by móc skutecznie pomóc, gdy zaatakuje. Zanim będzie za późno.

Za późno było dla Adama, dwudziestokilkuletniego sąsiada Borysa. Niezdiagnozowana, a więc i nieleczona depresja popchnęła młodego człowieka do samobójstwa. Borys widział, co stało się z sąsiadem, który wyskoczył przez okno z trzeciego piętra kamienicy. Nastolatek żyje w cieniu tego doświadczenia. Z nikim nie umie o tym rozmawiać, podobnie jak nie potrafi mówić o nieustannym bólu, lęku i pustce, o kłopotach ze snem i problemach z koncentracją. Czasem bardzo by chciał o tym opowiedzieć, lecz kiedy podejmuje próby rozmowy, zostaje odepchnięty lub zlekceważony. Otoczeniu nie udaje się też prawidłowo zinterpretować jego nieudolnych, mocno zakamuflowanych prób wołania o pomoc.

Samobójstwo zawsze związane jest z brakiem komunikacji – albo z niemożnością wewnętrzną, albo z oporem zewnętrznympisze suicydolog Halszka Witkowska w „Posłowiu” do powieści Ewy Nowak. Człowiek, który nie może podzielić się z bliskimi swoimi emocjami, problemami i rozterkami, zostaje skazany na coraz to mocniejszy głos wewnętrzny. To on zaczyna nadawać życiu ton, staje się komendantem, zawsze niezadowolonym krytykiem. U niektórych ten wewnętrzny głos bywa jednostronny, nie przestaje krytykować i poniżać – tak jak w przypadku Borysa wyjaśnia dalej Witkowska.  Ważne, abyśmy o własnych emocjach, uczuciach i lękach rozmawiali. Nie pozwólmy, żeby choroba, jaką jest depresja, była tematem tabu czy stała się przedmiotem błahych żartów. Być może ta książka stanie się pretekstem do rozmowy dla młodych czytelników. W szkole, w domu, wśród znajomych…

Historia z powieści, „Orkan. Depresja” to fikcja, ale zbyt wiele podobnych zdarzyło się naprawdę. Każdy z nas ma wśród znajomych kogoś, kto cierpi na depresję lub próbował targnąć się na swoje życie, lub słyszał o podobnej historii. Może i nam samym zdarzyło się o tym myśleć… Ta opowieść nie jest łatwa ani pokrzepiająca, uzmysławia jednak coś bardzo istotnego – śmierć nie rozwiązuje wszystkich problemów, nie jest lekka, piękna ani „romantyczna”, a chorym na depresję można pomóc.

Powieść pojawiła się na rynku w szczególnym momencie: gdy przez media przetacza się gwałtowna dyskusja o zapaści systemu lecznictwa psychiatrycznego i wstrząsających samobójstwach nastolatków. W raportach policyjnych odnotowano w 2018 roku 746 zamachów samobójczych osób w wieku od 13 do 18 lat. Oraz 26 prób odebrania sobie życia przez dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Nieznana jest liczba prób samobójczych, które nie zakończyły się interwencją policji, tylko wizytą w szpitalu czy przyjazdem pogotowia na miejscu wypadku. Polska od lat jest w czołówce krajów, w których odnotowuje się najwyższy odsetek samobójstw wśród młodzieży. Ostatnie takie zestawienie przygotował Eurostat w 2014 roku – wtedy Polska zajęła niechlubną drugą pozycję. To bardzo ważny temat, od którego nie można uciekać.

Z badań przeprowadzonych przez naukowców Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wynika, że przyczyną zamachów na własne życie wśród młodych ludzi są przede wszystkim zaburzenia psychiczne (od 50 do 98%), w tym depresja (od 60 do 80%). Dlatego tak ważne jest zdiagnozowanie choroby jak najszybciej. Depresję można leczyć. Najważniejsze, by w porę zauważyć symptomy i sprawdzić, co oznaczają. A zwłaszcza zwracać uwagę na sygnały dotyczące śmierci, szczególnie na wypowiedzi sugerujące nawet żartem chęć odebrania sobie życia.

Z samobójstwem w naszej kulturze związanych jest wiele mitów, stereotypów i wyobrażeń. Jednym z nich jest przekonanie, że jeśli ktoś mówi o samobójstwie, to na pewno tego nie zrobi. Tymczasem badania pokazują, że aż 80 procent samobójców wspominało wcześniej o swoich planach – podkreśla Halszka Witkowska - Kolejnym stereotypem jest przeświadczenie, że samobójstwu nie można zapobiec.

Patronat nad wydaniem książki objęły dwie fundacje zajmujące się pomocą dzieciom: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę oraz Fundacja Zobacz… jestem!

O KSIĄŻCE

Szesnastoletni Borys Orkan cierpi na depresję. Środowisko, w którym żyje, dostarcza mu wiele miłości, ale i cierpienia. Choroba sprawia, że chłopiec zaczyna widzieć swoje życie jedynie jako pasmo niekończącej się udręki. Samobójcza śmierć sąsiada i toksyczna znajomość z poznanym na oddziale psychiatrycznym Miszą prowadzą Borysa do fascynacji samobójstwem. Otoczony rodziną, znajomymi i serdeczną miłością dziewczyny, Borys odpycha wszystkich i z wolna pogrąża się w samotności. Udręczony chorobą, nie widzi już dla siebie wyjścia...

Autorka zna świat młodych ludzi, czuje ten wewnętrzny ból człowieka podczas transformacji dojrzewania, a jednocześnie chce wyraźnie pokazać, że na tym pograniczu dzieciństwa i dorosłości, życiowe decyzje, a już na pewno decyzje o śmierci, mają swoje bardzo konkretne konsekwencje. To bardzo ważny temat. Ewa Brzóska, psycholog w oddziale psychiatrycznym dzieci i młodzieży w Instytucje Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

O AUTORCE
Powieść „Orkan. Depresja” napisała Ewa Nowak, autorka ponad trzydziestu powieści dla młodzieży, dzieci i dorosłych, z wykształcenia pedagog terapeuta. W swojej twórczości często sięga po tematykę psychologiczną, uważnie i z czułością pokazując życie wewnętrzne swoich bohaterów. Jej najnowsza powieść pomaga zrozumieć, co dzieje się w głowie nastolatka cierpiącego na depresję, wyjaśnia, dlaczego ona sam nie jest w stanie sobie pomóc i co dzieje się z całą rodziną, której członek dotknięty zostanie tą destrukcyjną chorobą. Obowiązkowa lektura dla nastolatków, ich bliskich oraz pedagogów.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)