Imperium małych piekieł. Tajemnice Gross Rosen, obóz w Sieniawce
Śmierć za nieposłuszeństwo.
Śmierć za uśmiech, za oddech, za ludzki odruch.
Dlaczego świat tak naprawdę nie usłyszał krzyku Gross-Rosen?
Czy dlatego, że ten obóz nie był wielką fabryką śmierci?
Dlatego, że tysiące ludzkich tragedii rozgrywały się w rozrzuconych – jak prochy zmarłych na polach – dziesiątkach zapomnianych miejsc?
Wiosna 1945 roku. Trzecia Rzesza dogorywa.
Uciekający z Auschwitz Anioł Śmierci, doktor Mengele, krąży wzdłuż obecnej polsko-czeskiej granicy, przeprowadzając selekcje w kobiecych obozach należących do Gross-Rosen.
W końcu dociera do Sieniawki, małej miejscowości położonej na Dolnym Śląsku.
Sieniawka to jeden z podobozów Gross-Rosen, potwornej maszyny śmierci składającej się ze stu podobnych miejsc rozrzuconych na terenach Polski i Czech. Tu dokonano masowej zagłady, niewolniczo wykorzystywano więźniów i przeprowadzano zbrodnicze eksperymenty medyczne.
To piekło stworzone na ziemi, to imperium małych piekieł.
Rok 2018. Joanna Lamparska wpada na trop tajemniczego laboratorium medycznego z czasów II wojny światowej, rozpoczyna śledztwo. Długie, mroczne tunele, laboratoryjne stoły, zapomniane zapiski i postrzępione relacje prowadzą do przerażającej tajemnicy, która pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.
Czemu służyła makabryczna pracownia w obozie Sieniawki?
Czy naziści w kompleksie podziemnych instalacji chcieli stworzyć technologię mającą przechylić szalę zwycięstwa?
Jakie skarby mogą być schowane w podziemiach obozu?
Co jeszcze kryje największy i najstraszniejszy nazistowski obóz Gross-Rosen?
Komentarze (3)