Mo-BRUK przeciwko twierdzeniom akcji "STOP śmietnisku w centrum Wałbrzycha"

26 stycznia pisaliśmy dla Was o akcji prowadzonej przez Stowarzyszenie na rzecz Zielonego i Czystego Dolnego Śląska pod nazwą "STOP śmietnisku w centrum Wałbrzycha" (aby przeczytać kliknij TUTAJ).

Otrzymaliśmy z firmy Mo-BRUK pismo, dotyczące sprostowania zawartych w artykule informacji dotyczących skażenia środowiska w wyniku pożaru, do którego doszło 5 lipca 2015 roku na terenie oddziału Mo-Bruk w Wałbrzychu. Firma Mo-BRUK oświadcza, że: cyt. badania wykonane w czasie pożaru przez uprawnione podmioty bezspornie wykazały, że nie doszło do skażenia powietrza...Jednostka PSP zastęp z Legnicy prowadziła monitoring powietrza pod względem zagrożenia chemiczno-ekologicznego. Wykonano 70 pomiarów, z których żaden nie wykazał przekroczeń dopuszczalnych norm. Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Wołowa również prowadziła pomiary, a wszystkie wyniki pomiarów wyniosły 0...według Powiatowego Inspektora Sanitarnego nie mogło dojść do zanieczyszczenia wody w rurociągu, a wyniku badań prób pobranych 7 lipca wykazały prawidłową jakość wody. Nie doszło także do skażenia wód gruntowych, gdyż jak stwierdził Dolnośląski Inspektorat Ochrony Środowiska...woda zużyta w czasie akcji gaśniczej nie przedostała się poza teren firmy Mo-BRUK...Jak wynika z powyższego nie mogło dojść tym samym do skażenia środowiska.

Pełny tekst pisma z firmy Mo-BRUK: kliknij TUTAJ.

Tymczasem na stronie avazz.org Petycje Obywatelskie, gdzie zamieszczona jest petycja do Marszałka Województwa Dolnośląskiego i Wojewody Dolnośląskiego w sprawie cofnięcia decyzji o rozbudowie istniejącej już linii sortowniczej odpadów o system mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów przy ul. Beethovena, nadal widnieje informacja o skażeniu środowiska po pożarze w lipcu ubiegłego roku. 

_________________________________ 

Na fecebook'owym profilu akcji "STOP śmietnisku w centrum Wałbrzycha" organizatorzy na bieżąco informują o swoich działaniach. Możemy tam znaleźć także pełną treść wniosku, jaki został przesłany do Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Podkreślają w nim, że: 

Ważnym punktem jest brak obowiązku zabezpieczenia składowiska przed rozwiewaniem odpadów, które to zobowiązanie jest nieodzowną częścią treści decyzji. Warto zauważyć, że brak takiego zabezpieczenia, grozi rozproszeniem odpadów poza teren śmietniska, w szczególności mając na uwadze miejsce, w którym śmietnisko ma działać.

Ponadto wnioskodawca (wniosku dotyczącego pozwolenia zintegrowanego) oświadczył, iż przeprowadził zgodnie z prawem konsultacje społeczne za pośrednictwem m.in. swojej strony internetowe na „bip” i tablicy ogłoszeń w siedzibie spółki, co jest niezgodne z prawdą.
W naszym wniosku wymieniliśmy punkt po punkcie naruszenie prawa, które mogą dotknąć Wałbrzyszan bezpośrednio.

Zwracają również uwagę na poziom hałasu: 

Potencjalne zagrożenia płynące, ze stworzenia śmietniska na terenie Wałbrzyskiego Gaju, to nie tylko rozwiewanie odpadów, skażenie wód gruntowych czy pożar ale również duże natężenie hałasu. Zgodnie z raportem oddziaływania na środowisko, odpady do instalacji ma przywozić tylko 8 samochodów, co nie jest możliwe przy zakładanej we wniosku ilości odpadów 50.000 rocznie. Tym samym emisje hałasu zostały obliczone w sposób nieprawidłowy, a decyzja środowiskowa została wydana w sposób nieprawidłowy ergo - niezgodny z prawem! W analizie akustycznej brak takich urządzeń jak rozdrabniacz mobilny i sito obrotowe (wspólnie poziom hałasu porównywalny do dwóch dużych młotów pneumatycznych). Wspomnieć należy, iż samo przygotowanie ww. analizy zostało źle wykonane, gdyż użyto dane dotyczące emisji dźwięku z nowszych, dużo bardziej zaawansowanych maszyn, niż tych które znajdują się na terenie śmietniska. 

O całej akcji można było już usłyszeć w Radiu Wrocław i RMF, a 21 lutego o godzinie 11:30 swój program na żywo przy ulicy Beethovena w Wałbrzychu będzie nadawać TVP Wrocław.