Wrocław ma plan walki ze smogiem. Będzie atak na "złe" piece, a na ulice wyjadą polewaczki
Ponad 11 tysięcy "złych" pieców do wymiany, polewaczki ulic i specjalne myjnie przy wyjeździe z placów budowy. Władze Wrocławia przeprowadziły analizy powietrza we Wrocławiu i przedstawiły dziś plan walki ze smogiem w mieście.
Profesor Jerzy Zwoździak z Politechniki Wrocławskiej, który na potrzeby wrocławskiego magistratu,badał wrocławskie potwietrze, przedstawił procentowe dane, z których wynika, że 62 procent zanieczyszczeń powietrza pochodzi z tzw. "złych" pieców opalanych węglem, 24 procent zanieczyszczeń pochodzi ze spalin samochodowych, a 12 procent z przemysłu.
- Nie mówię, że mieszkańcy nie mają świadomości dotyczącej zanieczyszczenia potwietrza, jednak wrocławianie muszą zacząć myśleć prośrodowiskowo. Świadomość odgrywa tu bardzo ważną rolę - mówił prof. Zwoździak.
Dotychczas we Wrocławiu wymieniono 30 tysięcy pieców w ramach programu KAWKA, jednak, jak podkreśla wiceprezydent Wojciech Adamski, miasto zamierza "zaatakować" tam, gdzie efekt będzie największy. - Chcemy chodzić od drzwi do drzwi, kłaść mieszkańcom wniosek na stole i prosić ich, aby go wypełnili. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że tu potrzebne są pieniądze, gdyż węgiel jest tańszy niż gaz czy prąd, dlatego też wszystko odbywać się będzie w ramach KAWKI - tłumaczy wiceprezydent.
Władze Wrocławia przedstawiają plan walki ze smogiem (od lewej: wiceprezydent Wojciech Adamski, prezydent Rafał Dutkiewicz i prof. Jerzy Zwoździak)
Gdzie "zaatakują" władze miasta? Tam, gdzie jest najwięcej pieców, w których pali się węglem, czyli na Śródmieściu, Starym Mieście i w południowej części Psiego Pola.
Miasto zapowiada, że do 2022 roku chce wymienić 11 500 pieców. W 2016 roku będzie to 1000, w 2017 - 1250, w 2018 - 1500, w 2019 - 1750 i po 2000 odpowiednio w 2020, 2021 i 2022 roku.
Uświadamiać wrocławian w temacie smogu będą nadal strażnicy miejscy z wydziału ochrony środowiska. To w wyniku ich działań w okresie od 1 października 2015 roku do 30 kwietnia 2016 roku skontrolowano 2144 posesje, z czego wykryto 206 przypadków spalania odpadów, a 176 osób ukarano mandatami na kwotę 35 tysięcy złotych.
Rafał Dutkiewicz zapowiada, że na wymianie pieców się nie skończy. Nowością w walce ze smogiem będą nowe wpisy do pozwoleń na budowę. - W takim pozwoleniu obligatoryjnie musi zostać umieszczony wpis, że na danej budowie zapylenie terenu musi zostać ograniczone. W praktyce oznacza to zraszanie budowy, aby szkodliwe pyły nie unosiły się w powietrzu. Dodatkowo chcemy też, aby każda budowa posiadała myjnie kól, tak by pojazdy wyjeżdżające z placu budowy nie zanieszczyszały dróg.
Do października tego roku na ulice Wrocławia wyjadą też specjalne polewaczki, które będą zraszać jezdnie. Kontynuowana będzie również kontrola sprawności pojazdów. - W tej chwili około 20 procent pojazdów nie spełnia wymogów. Problemem jest jednak to, że to właśnie te 20 procent powoduje zanieczyszczenie rzędu 80 procent - dodaje Dutkiewicz.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)