Na gangsterów z Wrocławia padł cień strachu. "Michalina" zaczął sypać
Wrocławski gangster Michał W. znany w półświatku pod pseudonimem "Michalina" prawdopodobnie zaczął współpracować z prokuraturą i policją. Na gangsterów z Wrocławia padł padł cień strachu, gdyż może on pogrążyć wielu z nich.
Michalina to gangster zamieszany w handel dopalaczami. Wspólnie z Łukaszem W. ps. "Gekon”, miał kierować grupą przestępczą. W czerwcu zeszłego roku obaj mężczyźni zostali aresztowani. Według informacji prokuratory, na swojej przestępczej działalności mogli dorobić się nawet 14 milionów złotych.
Według najnowszych doniesień wynika, że gangster poszedł na ugodę z prokuraturą i "zaczął sypać". Świadczyć ma o tym fakt, że został wywieziony przez CBŚP z zakładu karnego w nieznane miejsce.
Dodatkowo w aktach sprawy mają znajdować się protokoły z zeznaniami gangstera, w których to szczegółowo opowiada o biznesie narkotykowym. Świat przestępczy Wrocławia może obawiać się masowych aresztowań i wzmożonego śledztwa prokuratory. Gangsterzy mogą także bać się o sprawę sprzed kilku lat, gdzie zginęła jedna z osób powiązanych z handlem dopalaczami. Prawdopodobnie Michał W. może posiadać informacje o szczegółach tej zbrodni.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)