Olav Kooij wygrywa na otwarcie i zostaje liderem Klasyfikacji Generalnej ORLEN!

dzisiaj, 10 godz temu 146 0

Emocjonujący finisz w Legnicy zakończył pierwszy etap 82. Tour de Pologne UCI WorldTour. Zwycięzcą i pierwszym liderem Klasyfikacji Generalnej ORLEN został Olav Kooij z Team Visma | Lease a Bike, który odniósł tym samym piąty triumf na etapie Tour de Pologne.
 
Spod Hali Stulecia we Wrocławiu wystartował 82. Tour de Pologne UCI WorldTour. Zawodnicy ruszyli ze stolicy Dolnego Śląska i po kilkunastu kilometrach rozpoczęło się ściganie. Krótko po starcie od peletonu oderwała się ucieczka w składzie Patryk Stosz (reprezentacja Polski), Donavan Grondin (Arkea-B&B Hotels), Lars Boven (Alpecin-Deceuninck) i Nadav Raisberg (Israel – Premier Tech), który po chwili odpadł z czołówki.
 
Pozostali zawodnicy kontynuowali jazdę walkę, bo już kilka kilometrów później czekała ich Lotna Premia LOTTO w Kątach Wrocławskich, gdzie najlepiej finiszował Francuz Donavan Grondin, mistrz świata i medalista olimpijski w kolarstwie torowym. Uciekinierzy stoczyli walkę na pozostałych Lotnych Premiach LOTTO, w Środzie Śląskiej i Polkowicach, gdzie ponownie najszybszy był Donavan Grondin, dzięki czemu został pierwszym liderem Klasyfikacji Najaktywniejszy Zawodnik LOTTO.
 
Odjazd cały czas pozostawał jednak w zasięgu peletonu. Ekipy sprinterskie zadbały o to, by uciekinierzy zostali złapani jeszcze przed Górską Premią PZU w Prochowicach. Po punkty wyskoczył tam były zwycięzca monumentu Il Lombardia i etapu Tour de Pologne, Bauke Mollema Lidl-Trek. To on wystartuje do jutrzejszego etapu w koszulce lidera Klasyfikacji Najlepszy Góral PZU.
 
Peleton w błyskawicznym tempie zmierzał w kierunku Legnicy. Po emocjonującym pojedynku na ostatnich metrach, etap padł łupem Olava Kooija z Team Visma | Lease a Bike. Dla Holendra było to piąte zwycięstwo na etapie Tour de Pologne. 23-latek został pierwszym liderem Klasyfikacji Generalnej ORLEN i na jutrzejszym etapie zobaczymy go w charakterystycznej żółtej koszulce.
 
– Wygląda na to, że ściganie w Polsce przynosi mi szczęście. To dla mnie wyjątkowe miejsce. Dzisiejszy etap wbrew pozorom nie był prosty, ale jakoś dałem radę wygrać. Drużyna wykonała niesamowitą pracę, byli mocni przez cały dzień, kontrolowali ucieczkę i zrobili wszystko, byśmy jechali na najlepszej możliwe pozycji. W końcówce trochę się pogubiliśmy, ale mimo tego ich praca była niezwykła. Wszyscy zapracowaliśmy na to zwycięstwo – mówił po zakończeniu etapu Olav Kooij.
 
– Olava Kooija znamy bardzo dobrze, zaczynał karierę w ORLEN Wyścigu Narodów, gdzie przepięknie wygrywał, a w Tour de Pologne to jego piąty etap. Dzisiaj było nerwowo: popadał deszcz, było trochę wiatru, ale wszystko było pilnowane przez drużyny sprinterskie. To był jedyny etap dla nich, dlatego wykorzystali swoją szansę – mówił Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team.
 
Holender o włos wyprzedził Francuza Paula Magnier z drużyny T-Rex Quick-Step, a trzecie miejsce na etapie zajął Jensen Plowright, reprezentujący Alpecin-Deceuninck. Na szóstej pozycji finiszował dziś Stanisław Aniołkowski z Cofidisu, który wygrał Premię Najlepszy Polski Zawodnik ORLEN VITAY. Dzięki zdobytym sekundom bonifikaty, na 4. pozycji w klasyfikacji generalnej plasuje się Patryk Stosz z reprezentacji Polski.
 
– Bardzo się cieszę z tych wyników. Patryk Stosz pokazał się w ucieczce, a Stanisław Aniołkowski był 6. na etapie. Widać, że bardzo dobrze przygotowali się do wyścigu, nie boją się i próbują swoich szans – dodał Czesław Lang.
 
– To był szybki finisz, końcówka minęła błyskawicznie. Szczerze mówiąc, liczyłem na więcej, ale taki jest sport. W programie był tylko jeden typowo sprinterski etap, więc bardzo mi zależało, żeby się pokazać. Sprinty zawsze mają w sobie trochę loterii – w końcówce zostałem delikatnie zamknięty i czułem, że mogłem jeszcze wyjść i powalczyć o etapowe podium. Nie składam jednak broni – przede mną jeszcze czwarty etap, na którym bardzo chcę powalczyć. Dzisiaj drużyna świetnie mnie ustawiła. Na szczęście ominęły mnie wszystkie kraksy – nawet nie wiedziałem, że jakaś była, dowiedziałem się dopiero po wyścigu. Do samego finiszu dojechałem więc spokojnie. Trochę szkoda, bo liczyłem na to podium – tym bardziej że Tour de Pologne to dla mnie wyjątkowy wyścig, a wejście na podium ma tutaj ogromne znaczenie. Dzisiaj się nie udało, ale jeszcze będę walczył – powiedział Stanisław Aniołkowski.
 
Dzisiejszy etap poprowadzi na trasie Hotel Gołębiewski Karpacz-Karpacz, gdzie nie zabraknie podjazdów. Meta na Orlinku zwiastuje wielkie emocje i walkę faworytów klasyfikacji generalnej. Zmagania będą transmitowane na antenach TVP, Eurosportu oraz HBO Max.

foto: Tomasz Śmietana

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek