Przed koszykarkami Ślęzy trudne starcie w Pruszkowie
W niedzielę, 6 listopada o godzinie 18:00, koszykarki Ślęzy Wrocław rozegrają mecz 6. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet z MKS-em Pruszków. Żółto-czerwone muszą zachować pełną koncentrację w starciu z czerwoną latarnią ligi.
Beniaminek z Pruszkowa przystąpił do rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet w całkowicie polskim składzie i na razie kroczy drogą AZS-u Uniwersytetu Gdańskiego, który przed kilkoma laty również wywalczył awans z 1 ligi i rywalizował w EBLK bez koszykarek zagranicznych. Koszykarki znad morza swój pierwszy mecz wygrały dopiero w 18. kolejce, ale wówczas w składzie było już pięć obcokrajowców. W Pruszkowie mają nadzieję, że zwycięstwa przyjdą szybciej. Na razie cztery z pięciu spotkań przegrały wyraźnie - najmniejsza różnica punktowa to 23 oczka na minusie w konfrontacji z MB Zagłębiem Sosnowiec.
Promyk nadziei to pojedynek z 5. kolejki z Basketem 25 Bydgoszcz, kiedy to podopieczne Bartłomieja Przelazłego przegrały tylko 80:85. Koszykarki z Bydgoszczy polegały na Sparkle Taylor i Stephanie Kostowicz, które były odpowiedzialne za 54 punkty, 26 zbiórek i aż 22 z 29 wywalczonych fauli. Zespół Basketu 25 miał jednak spore problemy w defensywie, bo MKS do tej pory w jednym meczu zdobył najwięcej tylko 57 oczek, a w minioną niedzielę rzuciły aż 80.
W zespole MKS-u brakuje liderki, która byłaby odpowiedzialna za zdobywanie co najmniej 20 punktów w meczu. Liderką punktową drużyny z Pruszkowa jest Magdalena Parysek-Bochniak ze średnią na poziomie 11.2 punktu na mecz. Dwa oczka mniej rzuca rozgrywająca Weronika Papiernik, która przeszła do MKS-u z MUKS-u Poznań. Główna opcja na obwodzie to doskonale znana we Wrocławiu Julia Berezowska (de domo Tyszkiewicz), której zabrakło w starciu z Basketem 25, ale w niedzielę ma już być do dyspozycji trenera Przelazłego. Berezowska zdobywa średnio 8.5 punktu na mecz, ale świetnie wiadomo, że w danym meczu potrafi "odpalić" z dystansu i trafić kilka trójek.
Gospodynie niedzielnego starcia ze względu na charakterystykę zespołu mają ogromne problemy na deskach i to jeden z obszarów, gdzie Ślęza powinna dyktować warunki gry. Żółto-czerwone muszą też ciężko pracować w defensywie, żeby utrzymać skuteczność MKS-u na poziomie 32 procent celnych rzutów z gry (najgorszy wynik w lidze). Koszykarki Ślęzy nie mogą zlekceważyć rywala ze względu na jego pozycję w tabeli, bo zespół z Pruszkowa na pewno zrobi wszystko, żeby przełamać złą passę i zanotować pierwsze zwycięstwo w sezonie. Pewnym jest zatem, że w niedzielę o godzinie 18:00 przed 1KS-em trudna przeprawa i trzeba będzie się postarać, aby wyjechać z Mazowsza z wygraną.
Transmisję przeprowadzi portal emocje.tv, aby uzyskać dostęp do serwisu należy wykupić miesięczny abonament w cenie 34 złotych.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)