[FOTO] Wędkarze załamani śniętymi rybami i martwymi małżami w zalewie. Jest odpowiedź RZGW

poniedziałek, 27.7.2020 08:47 12451 12

- To katastrofa ekologiczna- nie mają wątpliwości wędkarze, którzy załamani są widokiem tysięcy śniętych ryb jaki zastali nad Zalewem Witoszówka w Świdnicy. W wyniku spuszczenia wody ze zbiornika, zginęły także m.in. małże.

- Zarządca akwenu, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który wchodzi w skład Państwowego Gospodarstwa Wodnego “Wody Polskie”, zadecydował o drastycznym obniżeniu lustra wody w zbiorniku. Jest to spowodowane koniecznością przeprowadzenia kontroli technicznej oraz ewentualnych napraw zamontowanych urządzeń - poinformował w sobotę na swoim facebooku świdnicki urząd.

- Dlaczego nikt tego wcześniej nie odłowił tych ryb? Przecież to nie jest normalne, aby spuszczać wodę i skazać na śmierć te zwierzęta. To skandal!- podsumowują w rozmowie z redakcją wędkarze.

Pytania zadaliśmy rzecznikowi Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej, na odpowiedź czekamy. Interwencję zapowiedział także urząd.

Do tematu wrócimy.

AKTUALIZACJA:

Pismo do zarządu zlewni w Legnicy wystosował także przewodniczący rady, Jan Dzięcielski. Interpelację do prezydent miasta złożył radny Wiesław Żurek.

g. 13.00:

Otrzymaliśmy odpowiedź od RZGW. Oto jej treść:

- Dlaczego przed spuszczeniem wody nie podjęto decyzji o odłowieniu żyjących w akwenie stworzeń?

W zbiorniku utrzymywany jest maksymalny poziom wody, uwzględniający kwestie bezpieczeństwa oraz konieczność zadbania o organizmy bytujące w akwenie. Trwa przygotowywanie się do ich odłowienia po uzyskaniu stanowiska z Polskiego Związku Wędkarskiego odnośnie planowanego harmonogramu odłowów. O konieczności obniżenia poziomu wody w zbiorniku Witoszówka II zostały niezwłocznie powiadomione zarówno władze miasta Świdnicy jak i wałbrzyskiego Oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego.

- Dlaczego choć od spuszczenia wody (nie pierwszy raz w tym roku) nadal nie rozpoczęły się żadne prace?

Zbiornik Witoszówka II, który został wybudowany w latach 1973-75 wymaga remontu ze względu na wiek i stan techniczny obiektu. W ostatnich dniach Wody Polskie Zarząd Zlewni w Legnicy w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców i terenów przyległych zleciły sukcesywne obniżenie lustra wody o 1 metr poniżej normalnego poziomu piętrzenia, który wynosi dzisiaj 234,5 m n.p.m. Działania te mają na celu przygotowanie do przeprowadzenia remontu na zaporze piętrzącej wodę, jazie oraz klapach zrzutowych. Aktualnie w zbiorniku utrzymywany jest maksymalny poziom wody, uwzględniający kwestie bezpieczeństwa oraz konieczność zadbania o organizmy bytujące w akwenie. Jest to etap przygotowawczy. Trwają dalsze procedury niezbędne do przeprowadzenia prac modernizacyjnych obiektu.

- Czy działania RZGW można uznać za ekologiczne skoro życie straciło tysiące małż i ryb?

Ze względu na organizmy żyjące w zbiorniku Witoszówka II utrzymywany jest maksymalny poziom piętrzenia i w porozumieniu z innymi instytucjami trwają działania przygotowawcze do ich bezpiecznego odłowienia bez większych strat w stanie ilościowym.

Przeczytaj komentarze (12)

Komentarze (12)

Odpowiadasz na komentarz:
Tomek
czwartek, 01.01.1970 01:00
Tragedia. Kto do tego dopuścił. Nie dość, że jest to katastrofa ekologiczna, to jeszcze strata dla mieszkańców. Czy nie można tego wcześniej zaplanować? Zrobić to przed albo po sezonie?!
Marek2 czwartek, 06.08.2020 22:39
Parafrazując Kazika - nie złodzieje lecz DEBILI - i tyle w temacie ...
Yetii czwartek, 06.08.2020 17:45
Tragedia tragedia gówno nie tragedia tragedia by była jak zapora pęknie.
Martwe zwierzęta posprzątać i zutylizować nie rozgrzebywać tematy idioci widzą tylko ryby a problem jest większy
wodnik szuwarek wtorek, 04.08.2020 07:50
To jest namacalny obraz fachowości, kompetencji i profesjonalizmu "specjalistów" z PGW Wody Polskie. Lokalni działacze PiS-u dostali tłuste synekurki za zasługi. Gdy zabrakło dla nich stołków w samorządach i innych dojnych instytucjach stworzono dla nich ten właśnie dziwaczny twór zarządzający wszystkimi wodami w tym nawet takimi większymi kałużami jak Witoszówka. A efekt widać jak na załączonym obrazku. Dodatkowo za to pięknie ich odziano w gustowne mundurki. Akurat nadające się na różne parady....
Norbert czwartek, 30.07.2020 11:32
***** ***
mieszkaniec wtorek, 28.07.2020 19:34
Miasto wiedziało o tym że będzie zrzut wody. Pewnie też wiedziało środowisko wędkarskie. A teraz wielkie halo... a syf w tym bajorze to widać jak mieszkańcy dbają o ten akwen. Tylko szkoda zwierząt.
Wędkarz z koła Miasto Świdnica poniedziałek, 27.07.2020 15:48
Kolejna zmarnowana woda PZW okręgu Wałbrzych.
Najpierw Topola teraz Witoszowka czy okręg nie może starać się o odszkodowanie czy po prostu nikomu nie chce się bawić w to bo wędkarze i tak i tak opłaca składki.
Myślę że ten Prezes zarządu okręgu powinien podać się do dymisji on tylko tam siedzi i nic robi może dwóch trzech ludzi tam jest co chcą tam coś zrobić.
Wędkarz wtorek, 28.07.2020 13:44
O jakie odszkodowanie okręg ma starać się? Przecież zostali powiadomieni o obniżeniu lustra wody, jak widać żadnych kroków w celu odłowu nie poczynili. Sytuacja przypomina tą z parku,wędkarze sami zorganizowali się i znaleźli bezpieczne nowe miejsce rybom, Komorów stoi pusty ,ale przecież nie wypada zarybiać wody sąsiada :( prezes okręgu Wałbrzych powinien sam podać się do dymisji zanim to zrobią wędkarze!
Szyszko wtorek, 28.07.2020 08:01
A las w Bagieńcu kto wyciął? Pewnie nigdy się nie dowiemy
Kazimierz poniedziałek, 27.07.2020 21:46
W Polsce urzędnicy nie odpowiadają finansowo za błędne decyzje. A szkoda. Czasami wystarczy najpierw pomyśleć a później działać.
wędkarz poniedziałek, 27.07.2020 14:08
Za same małże należałoby pokarac.....tyle ich zginęło i nikt sie tym nie przejmuje....
czekamy na zdjęcia snietych ryb- to dopiero początek tragedii
poniedziałek, 27.07.2020 11:15
Należy zakończyć wybieranie głupków na wszelkie decyzyjne stanowiska a winnych karać i obciążać za powstałe szkody.
Tomek poniedziałek, 27.07.2020 10:01
Tragedia. Kto do tego dopuścił. Nie dość, że jest to katastrofa ekologiczna, to jeszcze strata dla mieszkańców. Czy nie można tego wcześniej zaplanować? Zrobić to przed albo po sezonie?!