Tablica od starosty pod lupą prokuratury

wtorek, 21.10.2014 13:30 3314 2

Prokuratura w Wałbrzychu zbada czy Alicja Synowska, wicestarosta świdnicki przekroczyła swoje uprawnienia w związku z tablicą upamiętniającą pierwszy wiec wolnościowy Solidarności w Świdnicy. Tablica ufundowana z prywatnych środków podpisana została tytułem urzędniczym i w tym tkwi właśnie szkopuł.

Samo zaproszenie na udział w uroczystościach odsłaniających tablicę upamiętniającą także miejsce, z którego wyruszył pierwszy wiec wyborczy Solidarności, wywołało negatywne emocje. Wiele osób odmówiło w nich udziału z powodu wygrawerowanych na "pamiątce" treści. Uznano bowiem, że wicestaroście nie wypada robić sobie trwałej reklamy, skoro nie może, z powodu młodego wieku, pamiętać Solidarnościowych wydarzeń. Nie spodobał się też fakt, że jako fundator prywatny, obok senatorów RP Wiesława Kiliana i Stanisława Jurcewicza, Alicja Synowska również podpisała się tytułem urzędniczym. Starostwo odcięło się od tablicy, powołując się na argument, że nie ma z nią nic wspólnego. Władze miasta podzieliły opinię, dlatego na wyraz sprzeciwu wzięły udział jedynie w uroczystej mszy św. z okazji odsłonięcia tablicy w ramach obchodów 25. rocznicy zwycięstwa Solidarności w wolnych wyborach do Senatu i częściowo wolnych do Sejmu. Radni uznali za nietaktowne zamieszczanie na nawiązującej do historii tablicy nazwisk, które jak określili "przeminą". Zwracali na to uwagę fundatorom zanim jeszcze tablica zawisła na ścianie w Rynku 10, ale nie było nie było na ich słowa reakcji. Radni odebrali to działanie więc jako osobistą promocję tych właśnie osób w trwającym roku wyborczym. O sprawie poinformowana została prokuratura w Wałbrzychu, która przyjrzy się czy nie nadużyto prawa.

 

- Każdy ma prawo zgłaszać swoje uwagi do prokuratury. Ja nie czuję się winna, nie naruszyłam niczyjego interesu publicznego czy prywatnego. Wiele osób nie pamięta i nie wie o bohaterach tych lat, my postanowiliśmy oddać im hołd, nie uważam, że doszło do przekroczenia uprawnień. Byliśmy jednymi z niewielu, którzy jakoś zaakcentowali wydarzenia rocznicowe. Uważam, że to doniesienie jest grą polityczną, ponieważ swoją funkcję wicestarosty pełnię cały czas, a nie od 7 do 15 - tłumaczy Alicja Synowska. - Tablicy nie traktuję jako reklamę, i nie uznaję tych zarzutów, ponieważ reklamować się można na różne sposoby i gdybym chciała się reklamować, to wybrałabym inną możliwość - twierdzi wicestarosta.

Tablica o treści "W 25. rocznicę zwycięstwa Solidarności w wolnych wyborach do Senatu i częściowo wolnych do Sejmu dnia 4 czerwca 1989 roku. Dla upamiętnienia pierwszego wiecu wyborczego Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" na Rynku świdnickim w dniu 1 maja 1989 r.  Z wyrazami uznania Stanisław Jurcewicz, Senator RP, Alicja Synowska, wicestarosta świdnicki, Wiesław Kilian, Senator RP" gotowa była  już w maju - taki miesiąc na niej również widnieje, aczkolwiek, jak podano mediom, z przyczyn niezależnych od organizatora, tablicę zawieszono dopiero 16 czerwca.

 

 MM

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

Odpowiadasz na komentarz:
jaco
czwartek, 01.01.1970 01:00
Argumenty obu stron żenujace,bo jak ktos funduje to ma prawo sie podpisać ,ale czy musi ten co funduje poza nazwiskiem podawac aktualne funkcje jakie sprwawuje??? Ciekaw jestem czy pan Prezydent Murdzek jak by fundował to byłoby tylko Wojciech Murdzek???
środa, 22.10.2014 21:58
Cała trójka chciała sobie zrobić reklamę i nie ma co...
jaco wtorek, 21.10.2014 19:51
Argumenty obu stron żenujace,bo jak ktos funduje to ma prawo sie podpisać ,ale czy musi ten co funduje poza nazwiskiem podawac aktualne funkcje jakie sprwawuje??? Ciekaw jestem czy pan Prezydent Murdzek jak by fundował to byłoby tylko Wojciech Murdzek???