Po raz kolejny bezdomny odmówił pomocy
Przypadek bezdomnego mężczyzny na wózku inwalidzkim, które siedział pod hipermarketem Tesco opisywaliśmy na początku kwietnia. Straż Miejska po raz kolejny podjęła wobec niego interwencję. Teraz koczował na ulicy Westerplatte w Świdnicy.
11 kwietnia na prośbę naszego czytelnika zgłosiliśmy sprawę do straży miejskiej a mundurowi do MOPS-u. Wtedy udało się nakłonić mężczyznę, by przeniósł się do schroniska dla bezdomnych.
- Niestety ten pan ma duże problemy w dostosowaniu się do panującego tam regulaminu i spożywa alkohol. W takim przypadku usuwany jest ze schroniska, gdzie może wrócić po wytrzeźwieniu. Zapewne nie była to ostatnia interwencja w stosunku do tej osoby, alkohol wygrywa ze zdrowym rozsądkiem - mówią mundurowi. Do zdarzenia doszło 14 maja.
To nie jest jednak odosobniony przypadek. Każdego dnia, zwłaszcza gdy panuje piękna pogoda, strażnicy interweniują wobec osób spożywających alkohol. Leżą oni na trawnikach, chodnikach, w wiatach przystankowych czy pod sklepami.
10 maja dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące osoby nietrzeźwej, która w rejonie skrzyżowania ulicy Długiej i Placu Wolności chodząc po skrzyżowaniu zatrzymywała pojazdy. Z kolei w sobotę, 18 maja na przystanku przy Placu Grunwaldzkim, na ławkach przeznaczonych dla pasażerów, leżało kolejnych dwóch pijanych mężczyzn.
- Sytuacja była niezwykle groźna, gdyż w każdej chwili mogło dojść do potrącenia pijanego mężczyzny. Ostatecznie udało się uniknąć nieszczęścia. Przybyły na miejsce patrol zatrzymał mężczyznę i przekazał do wytrzeźwienia policji. Za czyn swój będzie on odpowiadał przed Sądem Rejonowym w Świdnicy - informują strażnicy.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)