Rzucił się na policjantów z siekierą
Znęcał się przez wiele lat nad swoim bratem i konkubiną. 63-letni mieszkaniec wsi pod Świdnicą trafił w końcu za kratki, bo siekierą ranił interweniujących policjantów.
Do dramatu doszło w marcu 2016 roku. Mężczyzna od lat nadużywał alkoholu i regularnie bił i wyzywał swojego brata oraz konkubinę, którzy razem z nim zamieszkiwali. W końcu do kolejnej awantury domowej wezwana została policja. Rozsierdzony 63-latek chwycił za siekierę i ruszył z nią na interweniujących funkcjonariuszy. Tylko cudem uniknięto tragedii.
- Podejrzany rzucał kamieniami w policjantów, jednego z nich ranił siekierą. Na pomoc przyjechał kolejny patrol i mężczyzna również ich chciał ranić, został jednak obezwładniony. Został aresztowany, postawiono mu aż 7 zarzutów, w tym dwa dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy.
Kilka dni temu do sądu trafił akt oskarżenia. Mężczyźnie grozi w sumie do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)