Burmistrz zaskoczony likwidacją porodówki. Zapowiada walkę o jej utrzymanie
Wracamy do tematu świebodzickiej porodówki, która wraz z zakończeniem się roku, ma zostać zlikwidowana. Spółka, do której należy jednostka, tłumaczy decyzję niską rentownością oddziału i brakami kadrowymi.
28 listopada z władzami firmy EMC oraz pracownikami spotkał się burmistrz Paweł Ozga, który całą sytuacją był zaskoczony.
- Z przykrością muszę stwierdzić, że nic na ten temat nie wiedziałem. Myślę, że podawane statystyki nie odbiegają w sposób znaczący od lat poprzednich. Tym bardziej jestem zaskoczony taką decyzją. Dołożę wszelkich starań by zorganizować spotkanie, łącznie z parlamentarzystami, i reprezentantami oddziałów - mówi burmistrz, Paweł Ozga.
Rzecznik prasowy spółki przekonuje, że w szpitalu Mikulicz tylko raz dziennie odbierano poród, a brak kadry narażać może pacjentki na niebezpieczeństwo.
- Od lat liczba porodów w świebodzickim szpitalu jest niska. Wynika to z niżu demograficznego, ale też z tego, że przyszłe mamy wybierają większe ośrodki, a tych wokół nie brakuje - tłumaczy rzecznik EMC, Anna Szewczuk-Łebska.
Świebodzicki szpital należy do spółki od 2006 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Zamykają oddział położniczy w szpitalu Mikulicz
fot. pixabay
Przeczytaj komentarze (15)
Komentarze (15)