Urząd nie jest zainteresowany odkupem gruntu od spółdzielni

czwartek, 24.11.2016 15:17 13880 20

W odpowiedzi na interpelację radnego Janusza Soleckiego dot. propozycji odkupu gruntu należącego do spółdzielni, urząd miasta stwierdził jednoznacznie, że pomimo takiego prawa, nie jest działką zainteresowany.

Działka, która leży przy przy ulicy Waryńskiego stała się przedmiotem sporu pomiędzy spółdzielnią mieszkaniową a byłym już wiceprezesem tejże, Januszem Soleckim.

15 listopada podpisano warunkową umowę sprzedaży z firmą DobroBau a urząd miał miesiąc, aby grunt kupić poprzez tzw. prawo pierwokupu. W związku z tym Solecki w interpelacji poinformował magistrat o takiej możliwości, wskazując jednocześnie na atrakcyjność i dużą wartość wspomnianej działki, na której urząd mógł zarobić wg. wyliczeń byłego prezesa kilkaset tysięcy złotych odsprzedając ją nowemu inwestorowi. 

- Moja pewność bierze się stąd, że o działkę tą zabiega deweloper (przyp.red. firma Silver City, której udziałowcem jest Paweł Skonieczny, powiązany także z firmą BlackRock Properties) a jego ostatnia propozycja cenowa w lipcu 2016 roku to 1 200,000,00 - czytamy w interpelacji.

Odpowiedź zamieszczamy poniżej:

 

Czytaj także:

Spółdzielnia wycenia głowę Soleckiego. Warta jest 600 tysięcy

"Nikt nie naraził spółdzielni na straty" – mówi prezes

Przeczytaj komentarze (20)

Komentarze (20)

as niedziela, 27.11.2016 21:14
czerwona zaraza jest nie zna słowa uczciwość
poniedziałek, 28.11.2016 16:24
Przecież to Solecki jest czerwony. On już zaliczył wzzystkie kolory....
Członek SM piątek, 25.11.2016 18:36
spółdzielcy! wyodrębnijcie mieszkania ! tylko w ten sposób będzie można...
Członek SM piątek, 25.11.2016 18:45
Rozważania poniższe dotyczą wyszukania korzyści jakie może osiągnąć właściciel lokalu...
sobota, 26.11.2016 11:06
Przeczytałem uważnie.To jest tylko teoria.Nigdy nie będziesz miał pełnych praw...
ryszard kuc sobota, 26.11.2016 17:47
Nie masz racji w Świdnicy ...
ryszard.kuc sobota, 26.11.2016 07:43
Spółdzielnia jest zainteresowana usamodzielnieniem sie ...
sobota, 26.11.2016 08:54
a teraz kto za to płaci ????? też spółdzielcy więc...
ryszard.kuc sobota, 26.11.2016 15:52
Do autora ! Wid0aći prawa spółdzielczego ...
ryszard kuc sobota, 26.11.2016 15:58
Do autora ! Widać u Pana brak...
niedziela, 27.11.2016 10:23
to ciekawe jak spółdzielcy przestaną płacić czy starczy na pana...
piątek, 25.11.2016 09:10
Panie Ryszardzie! Skoro miasto posiada taką dużą ilość działek,to dlaczego...
ryszard.kuc piątek, 25.11.2016 12:21
Do autora ! Nie jestem wszechwiedzący, ...
sobota, 26.11.2016 10:38
Panie Ryszardzie!Dokumenty mają to do siebie,że samemu można je wytworzyć,natomiast...
ryszard kuc sobota, 26.11.2016 18:27
Panie Wacławie to nie prawda ...
Ron piątek, 25.11.2016 11:08
Z tą działką coś dziwnego się dzieje. Dlaczego zniknęła możliwość...
ryszard kuc czwartek, 24.11.2016 20:51
Najgorsze wtym wszystkim jest to, ...
czwartek, 24.11.2016 17:03
A ja bym w tym kontekście przywołała zakup przez dzisiejsze...
Ala czwartek, 24.11.2016 17:14
Zakup Domosu był za 500 tys. zł
ryszard kuc czwartek, 24.11.2016 16:23
To jest bardzo isottne stanowsko dla tej sprawy. Wszystkie wypowiedzi, poglądy i podawanie wysokich cen zakupu takiej działki, nie miały potwierdzenia w realnym / prawdziwym zakupie za ponad 1 mln. zł tej działki. Podstawą do sprzedaży takich działek jest przetarg a wszystkie działania pozaprawe i poza przetargiem i jego rostrzygnięciem w tym wypadku, byłyby nie tylko naruszeniem prawa, ale jego złamaniem. Ktoś kto chce kupić taką działkę za 1.2 mln. zł. przy wycenie na 600 tys. zł. to przede wszystkim wystartowałby w przetargu i przebił by tą cenę wywoławczą, wygrywając przetarg. Tym bardziej, gdy od grudnia, a więc na 2 miesiące przed ogłoszeniem przetargu dobrze wiedział, ze działka będzie sprzdawana poprze forme przetargowa nieograniczonego. Dostał taką informację na piśmie od spółdzielni już 18 grudnia 2015 r. Ma rację Z-ca Prezydenta, iz samorząd nie może w sposób "spekulacyjny" handlować działkami. Gdyby była taka możliwośc to wiele samorzadów mogły by uprawiać handel spskulacyjny działkami. Koś kto chce być wiceprezesem spółdzielni i zarządzać jej majątkiem powinien znać dokładnie nie tylko prawo, ale i rynkowe zasady wyceny nieruchomości i tendencje dotyczące popytu na działki w danym terenie. Ten developer nie jest "frajerem", który kupi działke, która wyceniona jest przez rzeczoznawcę majatkowego, posiadającego uprawnienia państwowe i odpowiedzialnego swoim majątkiem za prawidłowość dokonywanych wycen. Cała ta sprawa dyskwlifikuje takie osoby, które nim sprawdzą wszystkie wątki prawne i biznesowe, wydają "gupawe" opinie wprowadzając opinię publiczną w błąd.