„Za zasługi dla niepodległości. 1956-1989” – wyróżnienie dla radnej Krystyny Śliwińskiej [FOTO]
Krystyna Śliwińska została uhonorowana odznaką Działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych. Wyróżnienie to nadał jej szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a odznaczył 28 grudnia wicewojewoda dolnośląski podczas XV Sesji Rady Powiatu Kłodzkiego.
Krystyna Śliwińska jest radną powiatową. Wicewojewoda Bogusław Szpytma odznakę wręczył jej za to, że w 1980 roku była twórcą struktur NSZZ „Solidarność” w szkole w Dusznikach-Zdroju, a także organizowała struktury związku na całej ziemi kłodzkiej. Za tę działalność w stanie wojennym była represjonowana. Sama zajmowała się pomaganiem osobom prześladowanym przez reżim czy kolportażem antykomunistycznych wydawnictw.
Nie jesteś jednak tak bezwolny,
A choćbyś był jak kamień polny,
Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach.
I, jak zwykł mawiać już ktoś inny,
Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny.
To fragment „Traktatu moralnego” Czesława Miłosza, który przytoczyła pani Krystyna, dziękując za wyróżnienie. Podkreśliła, że te słowa były dla niej inspiracją, odznaka „to w pewnym sensie zwieńczenie jej całego dorosłego życia i zaangażowana się w sprawy Polski”. – Niech wolna Polska żyje i rozkwita. Tamto jest już historią, a ja jestem kombatantką – powiedziała w Kłodzku, chyba z pewną ironią.
Odznaka honorowa przyznawana jest od 2015 roku w uznaniu szczególnych zasług dla Polski tym jej obywatelom, którzy w latach 1956–1989 z narażeniem własnego życia, wolności, majątku lub praw pracowniczych angażowali się w działalność antykomunistyczną zmierzającą do odzyskania suwerenności i niepodległości Ojczyzny lub byli z tych powodów represjonowani.
Wśród tych, którzy otrzymali tę odznakę, a jest ich już kilkanaście tysięcy, są osoby reprezentujące dziś różne sposoby myślenia o Polsce i różne obozy polityczne. Kiedyś wszystkie ich łączyła niezgoda na komunistyczny reżim w Polsce.
To na przykład Krzysztof Bondaryk, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego za premierostwa Donalda Tuska, a w latach 80. członek antykomunistycznych KPN i NZS czy Ewa Kurek, historyczka, która uważa, że pandemię wykorzystano, by wprowadzić „żydowskie wartości” do „naszej zachodniej kultury chrześcijańskiej”, a za PRL współpracowała z redakcją podziemnych „Spotkań”.
Krystyna Śliwińska także nie unika kontrowersji. Sprzeciwiała się m.in. przyznaniu Oldze Tokarczuk odznaki Zasłużony dla Powiatu Kłodzkiego, a na organizowanej przez nią wielkiej imprezie Przystanek Niepodległość, gościem bywa Antoni Macierewicz. Jeśli komuś się to jednak dziś nie podoba, nie powinien kwestionować jej przeszłych zasług dla regionu i Polski. [kot]
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)
Cały tekst podpisał [kot]. Czyżby człowiek z Ząbkowic?
Prezes IPN Łukasz Kamiński w lipcu 2015 roku wystosował do osób uprawnionych do otrzymania odznaki honorowej „Apel o Solidarność”, w którym zwraca się do kręgu osób uprawnionych, a nie będących w złej sytuacji ekonomicznej, o wstrzymanie się ze składaniem wniosków o potwierdzenie ich uprawnień, aby umożliwić sprawne postępowanie w stosunku do osób, które obecnie pilnie potrzebują pomocy[10].