Zapadł wyrok w sprawie kłodzkiego Młyna. Miasto nie zapłaci odszkodowania
Zakończyła się trwająca od 2014 r. sądowa batalia o odszkodowanie od gminy miejskiej Kłodzko na rzecz właścicieli byłego kłodzkiego Młyna, firmy ZPH "HERT". 19 lutego br., Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował, iż miasto nie zapłaci jednak wielomilionowej kwoty odszkodowania.
Sprawa dotyczy inwestycji, jaka przeprowadzona została na ul. Zofii Stryjeńskiej w 2010 roku, w wyniku której młyn miał stać się nierentowny - co w konsekwencji doprowadziło do jego likwidacji. W 2014 roku przedsiębiorca złożył pozew przeciwko gminie miejskiej Kłodzko, a sąd I instancji wydał wyrok, iż miasto ma zapłacić pozywającemu odszkodowanie w wysokości 11,6 miliona złotych. O wyroku sądu I instancji, który zapadł na w kwietniu 2019 r. pisaliśmy TUTAJ.
- Sprawa „wisiała” nad miastem od 2014 r. Wówczas to przedsiębiorca – właściciel młyna – złożył pozew przeciwko Gminie Miejskiej Kłodzko. Sąd I instancji przyznał pozywającemu 11,6 miliona złotych. Sprawę wówczas prowadził prawnik zatrudniony i opłacony z góry jeszcze przez poprzedniego burmistrza Bogusława Szpytmę. Odwołaliśmy się do sądu II instancji. Prowadzenie sprawy przejęli nowi prawnicy adw. M. Trzeciaka i r.pr. I. Chmielewskiej-Frąk. Pojawiły się nowe dowody, ekspertyzy, nowi świadkowie. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby wybronić miasto. Udało nam się! Pozwala nam to odetchnąć z ulgą. Cały czas żyliśmy w niepewności, nie wiedzieliśmy czy będziemy zmuszeni ograniczyć planowane inwestycje, czy nie cofniemy się do momentu, gdy objąłem funkcję burmistrza i naszym głównym zadaniem było wyprowadzenie finansów miasta na prostą. Kłodzko może nadal się rozwijać! - komentuje burmistrz Kłodzka, Michał Piszko.
Na poniedziałek, 22 lutego zaplanowana została konferencja prasowa w tej sprawie.
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)