Katecheta kazał uczniowi zdjąć serduszko WOŚP. Ma teraz przeprosić klasę oraz chłopca
Sytuacja, jaka miała miejsce tuż po 28. finale WOŚP, w jednej z kudowskich szkół odbiła się szerokim echem nie tylko w serwisie społecznościowym, ale również w mediach. Tuż przed lekcją religii katecheta nakazał jednemu z uczniów zdjąć z bluzy serduszko WOŚP, przy czym samego Owisiaka miał w obecności dzieci nazwać złodziejem. Całe zdarzenie na swoim facebookowym profilu opisał zbulwersowany ojciec chłopca, pan Hubert.
"Zacznę od tego ze jestem bardzo zły bo nie chcę używać wulgaryzmów. Jestem dumny z Syna bo całą niedzielę grał z WOŚP zebrał myślę że dosyć sporą kwotę jak na nasze możliwości i dużą ilość wolontariuszy czyli ponad 600 złotych. W dniu dzisiejszym poszedł do szkoły z przyklejonym do bluzy serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czuł się dumny do momentu lekcji religii ze znanym w Kudowie nauczycielem, katechetą (nie wiadomo jak tego Pana nazwać, bo dla mnie to religii powinien uczyć ksiądz, a nie jakiś wykształciuch) Panem K. Ten oto nauczyciel nakazał mojemu synowi zdjąć z bluzy symbol WOŚP, bo jak to określił Owsiak to złodziej i On się z tym nie zgadza więc Mikołaj ma to zrobić na co na szczęście mój Syn się nie zgodził i powiedział, że tego nie zrobi. Po czym wspomniany ," katecheta" wygłosił że trzeba dawać na Caritas a nie na Owsiaka, bo to złodziej. Jeszcze raz powtórzę że jestem dumny z Syna aczkolwiek wiem że to skończy się represjami ze strony tego Pana w stosunku do mojego syna na co z pewnością nie pozwolę. I tak podsumowując zadaję sobie pytanie czy symbol WOŚP jest prawnie zakazany,czy jest czymś gorszącym,więc jakim prawem do cholery ten gość mający uczyć miłosierdzia sieje taką nienawiść. Myślę że na pewno to nie jest miejsce dla tego Pana. Może ktoś mi odpowie? Pozdrawiam!" - napisał ojciec chłopca.
Post pana Huberta uzyskał blisko 6,5 tysiąca komentarzy i udostępniono go ponad 3 tysiące razy. O zdarzeniu poinformowano także dyrektora placówki, którego poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie.
- Z rozmowy z katechetą lekcja religii przebiegała w następujący sposób: po wejściu uczniów do klasy nauczyciel poprosił ucznia o ściągnięcie emblematu WOŚP-u, uczeń nie wyraził na to zgody. Ze strony uczniów padło pytanie jakie jest Pana stanowisko, zdanie na temat akcji WOŚP. Katecheta zaprezentował prywatne stanowisko, które nie jest oficjalnym stanowiskiem kościoła katolickiego a tym bardziej szkoły, w której pracuje. Zwróciłem uwagę nauczycielowi na niestosowność Jego zachowania, potrzebę wyjaśnienia młodzieży niezręczności sformułowań i przeproszenia. Zaręczam, że nie pozwolę na żadne negatywne reakcje w stosunku do ucznia. W tej rozmowie mocno podkreśliłem, że każda lekcja i każdy przedmiot ma powiązanie z podstawą programową, powinny na niej być poruszane problemy, sprawy skorelowane z tematem. Na najbliższej lekcji religii nauczyciel przeprosi klasę, a po lekcji w obecności rodziców oraz mojej przeprosi chłopca - zapewnia Jerzy Łukasik, dyrektor Zespołu Szkół Publicznych im. Jana Pawła II w Kudowie-Zdroju.
W przesyłanym do naszej redakcji oświadczeniu dyrektor podkreślił również fakt, iż od kilkunastu lat sztab kudowskich działań WOŚP znajduje się i funkcjonuje w jednym z budynków szkoły, a trzech jej pracowników jest zaangażowanych w jego obsługę.
- Tradycją jest, że nauczyciele naszej placówki organizują w dniu finału loterię fantową, z której środki zasilają konto WOŚP. W tym roku 5 nauczycieli szkoły przygotowało 660 losów, a dochód z loterii wyniósł 3.539 złotych. Wolontariuszami tegorocznej akcji było 39 uczniów naszej szkoły, dzięki miedzy innymi ich zaangażowaniu i poświęceniu Kudowa-Zdrój zebrała 34.186 zł. W ocenie z zachowania za I semestr, rok szkolny, w systemie nagród funkcjonujących w szkole uwzględnia się działania dzieci i młodzieży w ramach WOŚP - wyjaśnia dyrektor. - W programie wychowawczo-profilaktycznym szkoły zawarte są działania mające na celu uwrażliwianie młodych ludzi na potrzeby świata, kształtowanie empatii, wpajanie nawyku pomagania w myśl hasła „Dobro wraca”. Ma to przełożenie na cykliczne akcje charytatywne, z których jedną jest finał WOŚP. Organizujemy Bieg Sponsorowany, a co roku kilkadziesiąt tysięcy złotych zasila Fundację Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Zbieramy znicze, zapalane na polskich nekropoliach na Kresach. Kwestujemy na cmentarzach i w kościołach w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”, w której czynnie uczestniczymy od wielu lat, porządkując cmentarze na Ukrainie. W miesiącu grudniu zbieraliśmy produkty spożywcze, słodycze, zabawki, chemię, z których zrobiliśmy i wysłaliśmy 114 paczek na Boże Narodzenie dla Rodaków zza wschodniej granicy Rzeczpospolitej. Nie zapominamy o „braciach mniejszych”. Zebraliśmy i przekazaliśmy schronisku dla zwierząt w Kłodzku dużą ilość produktów dla podopiecznych.
Przeczytaj komentarze (129)
Komentarze (129)