Bielawa straciła ponad pół miliona złotych?
Zapraszamy do zapoznania się z listem Czytelnika Doba.pl i oświadczeniem UM Bielawa.
List Czytelnika Doba.pl
Szanowna Redakcjo, bardzo proszę o wyjaśnienie, dlaczego gmina Bielawa nie ubiegała się o dofinansowanie zadania z zakresu organizacji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 w ramach programu "Maluch" na rok 2015. W związku z tym, że wszelkie zadania z zakresu oświaty zostały powierzone zastępcy burmistrza pani Małgorzacie Greiner, proszę zapytać burmistrza Bielawy o to, czy zamierza wyciągnąć konsekwencje od wyżej wymienionej osoby za zaniedbanie obowiązków służbowych oraz za nieumiejętne koordynowanie pracy jednostki podległej gminie, jaką jest Miejski Zarząd Placówek Oświaty. W wyniku tych zaniedbań miasto Bielawa straciło dotację w wysokości ponad 500 tysięcy złotych, która w poprzednich latach co roku zasilała budżet miasta.
Oświadczenie UM Bielawa
Bielawa, podobnie jak pozostałe gminy powiatu dzierżoniowskiego, nie ubiegała się o dofinansowanie w ramach tegorocznej edycji programu „Maluch”.
Niezależnie od tego, w kwietniu 2015 roku, Urząd Miejski w Bielawie złożył dwa wnioski o dofinansowanie w ramach rezerwy oświatowej do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Pierwszy dotyczy pozyskania funduszy na doposażenie stołówek szkolnych, a drugi zakupu sprzętu dla szkół prowadzących edukację włączającą (dla dzieci wymagających specjalnego kształcenia). Natomiast do 15 maja br. zostanie złożony trzeci wniosek o dofinansowanie doposażenia gabinetów profilaktyki zdrowotnej w bielawskich szkołach.
Jednocześnie gmina Bielawa rozpoczęła aplikację w konkursie dotacji ogłoszonym 23 kwietnia 2015 roku przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju pod tytułem „Modelowa rewitalizacja miast”.
O efektach tych działań Urząd Miejski w Bielawie będzie informował na bieżąco.
Komentarze (162)
Zwróć uwage, ze w żadnym komentarzu nie odniosłeś sie merytorycznie do tematu.
-przedszkola-rzad-wyda-pieniadze-na-przy
gotowania-do-zwalczanie-przemocy-w-szkol
ach,70284.html
Jaki to cymbale paszkwil ? Gdzie oszczerstwa ? Gdzie obelgi ? Zadane zostało konkretne pytanie odnośnie bezspornych faktów . Wasze łyzwowskie myślenie to:
Jeżeli fakty mówią same za siebie ,to tym gorzej dla faktów .
Blyskotliwoscią kładą lyzwowcow na łopatki .Taka sobie mała analiza komentarzy.
Okazało się jednak, że to doświadczenie to jednak tylko fikcja, bo gmina w ogóle nie składając wniosku, straciła blisko 650.000 zł. Runo czując oddech na plecach zadbał o to, aby za pośrednictwem doby.pl zostało zadane bardzo podobne pytanie tyle, że główną winą próbuje obarczyć swoją koleżankę Greiner, a przy okazji opluć p. Chorąży, która miała być pudrem na "syfa" niekompetencji Runowicza, a odeszła do Nowej Rudy i niestety dla Runa, nie ma kto go pudrować... Oczywistym jest, że sprawny menadżer potrafi wykonywać pracę własną, a także egzekować ją od podwładnych. Zatem nawet jeśli Runo sam nie potrafi pisać wniosków to powinien tak koordynować i kontrolować pracę swoich podwładnych, aby takie sytuacje się nie zdarzały. Ale dla niego ważniejsze są ruchy personalne w urzędzie i zlecenia bez przetargów prac budowlanych swoim kolesiom. Czy to służy Bielawie... wątpię...
wtorek, 05.12 14:30 autor:
Buhaha. Od pozyskiwania środków może i tak ,ale nie unijnych i nie dla miasta.
Natomiast stwierdzenie cyt. "Bielawa, podobnie jak pozostałe gminy powiatu dzierżoniowskiego, nie ubiegała się o dofinansowanie w ramach tegorocznej edycji programu „Maluch”" jest typowym mydleniem oczu, które ma pozwolić na uniknięcie odpowiedzialności za swoją niekompetencję. Za wszystkim oczywiście stoi ekspert w pozyskiwaniu środków - Runowicz.
Po 2 -pisz na temat bo chyba tematem jest pozyskiwanie srodków
po 3 -widze że nowe władze i ich zwolennicy mają taktyke pt.: jak cos idzie nam nie tak to szybko wyciagnijmy jakiś brud poprzedniej ekipy. Odwrócimy uwage, naplujemy na innych, moze nikt nie zauważy ze sobie nie radzimy z zarzadzaniem finansami.
.000_zl_dla_gminy_nowa_ruda.html
Jego dni na stołku są policzone.
Czy byłyby podstawy uderzać w panią wiceburmistrz ,gdyby wywiązywała sie ze swoich obowiązków ? Co znaczy " celem jest uderzyć w panią wiceburmistrz" ? Według ciebie trzeba cicho siedzieć? Uwiera cię demokracja ,ktora umożliwia obywatelom zadawanie pytań i oczekiwania wyjaśnień ?
Nie był to przypadkiem zastępca burmistrza?
O czym to świadczy ? O wymogach ,czy o władzy ?