Lodowa Cytadela - recenzja

sobota, 17.10.2015 08:15 1233 1

Zachęcona opisem wzięłam się do czytania "Lodowej Cytadeli" pełna nadziei na znakomitą rozrywkę, jaką do tej pory gwarantowała Fabryczna Zona. Skończyłam może niekoniecznie rozczarowana, ale też bez zachwytu. Paweł Kornew napisał kilkanaście książek z cyklu Przygranicze, a Lodowa Cytadela jest jedną z najnowszych. Czyta się trochę jak fragment wyrwany z większej całości, napisany jakoś tak pośpiesznie i po łebkach. Akcja rozwija się schematycznie, choć z niejakim trudem i kończy równie niespodziewanie, jak zaczyna. Jedynym wartym uwagi elementem jest postać Jewgienija Apostoła - typowy przedstawiciel narodu rosyjskiego: twardy, przedsiębiorczy, nawet kiedy nie wie, czy dożyje jutra i tak ubija interesy, wszak okazji nie można zmarnować. Budzi sympatię.

Mam nieodparte wrażenie, że można było z tej historii wyciągnąć dużo więcej. Jako fanka stalkerów spodziewałam się czegoś innego, tym razem nie zaiskrzyło, niestety. Ot, lekkie jednorazowe czytadło na jesienny wieczór. Bez zobowiązań.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

asgogdh1hdr czwartek, 07.07.2016 07:14
[url=http://advaircost.trade/]advair cost without insurance[/url] [url=http://meloxicam.cricket/]find out more[/url] [url=http://tamoxifencitrate.party/]tamo
xifen[/url] [url=http://amoxicillin-875-mg.eu/]amoxi