Na stronie FB Złoty Pociąg pojawił się komentarz wojewódzkiego konserwatora zabytków, Barbary Nowak-Obelindy w sprawie zgłoszenia do prokuratury dotyczącego nielegalnego poszukiwania Złotego Pociągu:
"Poszukiwania zabytków ruchomych, porzuconych lub ukrytych, jak również w celu prowadzenia badań archeologicznych - poszukiwania tego typu przy użyciu sprzętu elektronicznego wymagają pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. I z tego powodu, iż wiemy, że takie działania odbywają się w sposób dość intensywny w różnych miejscach, w tym na stanowiskach archeologicznych w różnych miejscach bitew, te poszukiwania są niszczące dla tych zabytków. Naszym obowiązkiem jest zgłaszać w sytuacjach kiedy wiemy bo najczęściej też nie wiemy, widzimy świadectwa zniszczenia obiektów, a nie znamy sprawców. Tutaj takie zdarzenia były podane do informacji publicznej i z tego powodu naszym obowiązkiem było zgłosić taki fakt"
Przypomnijmy: Piotr Koper i Andreas Richter, odkrywcy Złotego Pociągu, nie mieli pozwolenia na przeprowadzenie badań georadarem. Nie wystąpili o nie ani do wojewódzkiej konserwator zabytków Barbary Nowak-Obelindy, ani do konserwatora generalnego Piotra Żuchowskiego. W związku z tym Nowak-Obelinda złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez obu panów.
Za badania bez wymaganej zgody grozi do 30 dni aresztu, ograniczenie wolności albo grzywna.
źródło: FB Złoty Pociąg
Wasze komentarze
1,. W palacu w piwnicach
2. W naszym mieszkaniu
Zloto jest tam do dzisiaj!
Czytajcie moje ksiazki "Fabryki dymu" i "Klasa robotnicza rzadzi", KUpno w ksiegarni MUZA w Dzierzoniowie i w w Bielawie na ul PIastowskiej.
Walerian Domanski