Zdrowa Wielkanoc z USK we Wrocławiu – eksperci przypominają o zdrowiu przy świątecznym stole

czwartek, 17.4.2025 15:53 443 0

Święta Wielkanocne to czas radości, ale także kulinarnych pokus, które... mogą zakończyć się nawet wizytą na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Specjaliści Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (USK) przypominają o umiarze przy stole, podpowiadają, jak przygotować zdrowsze wersje tradycyjnych potraw i zapewniają – w świąteczny dyżur są w pełni gotowi by nieść pomoc. Również na oddziałach nie brakuje troski o zapewnienie pacjentom choć trochę świątecznej atmosfery, także tym najmłodszym, m.in. przez zajęcia z muzykoterapii przy kojącym dźwięku ukulele.

– Przede wszystkim pamiętajmy o umiarze i przerwach między posiłkami – podkreśla mgr Aleksandra Gąbka, dietetyk kliniczny i psychodietetyk z Uniwersyteckiej Przychodni Specjalistycznej USK we Wrocławiu. – Warto zwrócić uwagę na produkty, których użyjemy. Nikomu nie zaszkodzi porcja tradycyjnej sałatki jarzynowej, ale zamiast majonezu można użyć jogurtu albo przynajmniej zmieszać je pół na pół, obniżając kaloryczność. 

Jak podkreśla specjalistka, w trawieniu pomogą też przyprawy i zioła, więc dobrze jest dodać je do potraw albo przygotować zdrowe i wspomagające nasz organizm herbaty, zamiast słodkich napojów.

Święta Wielkiej Nocy nieodłącznie są związane z jajkami, zarówno kulinarnie, jak i symbolicznie. Dietetyczka zaznacza, że można je jeść wręcz „na zdrowie”, ale ważne jest to, jak je przygotujemy. Ekspertka podpowiada, żeby unikać tłustych dodatków do jajecznicy jak boczek czy bekon, zdrowsze od sadzonych czy smażonych będą te gotowane, zwłaszcza na miękko. Również przygotowując tradycyjne pisanki czy kraszanki, zamiast chemicznych barwników, warto jest wybierać naturalne metody barwienia jaj. Może to być okazja do ciekawego spędzenia czasu z najmłodszymi domownikami! 

– Oczywiście w święta trudno też odmówić sobie mazurka czy sernika, ale tu znowu kłania się umiar – dodaje dietetyczka. 

Trzeba pamiętać, że konsekwencje przejedzenia mogą być naprawdę poważne, z koniecznością skorzystania z pomocy medycznej włącznie.

Szpitalny Oddział Ratunkowy w pełnej obsadzie

– Blisko stuosobowa załoga SOR USK na święta nie może zrobić sobie wolnego. Grafik dyżurów jest już przygotowany i jesteśmy gotowi na przyjęcie pacjentów – zapowiada dr Goutam Chourasia, specjalista medycyny ratunkowej i zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego USK we Wrocławiu. 

Specjalista medycyny ratunkowej podkreśla, że zwykle pierwszy dzień świąt jest spokojny, ale następnego dnia pojawia się więcej pacjentów.

Jak tłumaczą specjaliści, duża część chorych zgłaszających się po pomoc w świąteczny poniedziałek skarży się na problemy gastryczne. Najczęstsze objawy to bóle brzucha, które nie przechodzą mimo środków przeciwbólowych, uporczywe biegunki, nudności i wymioty. Powodem takich kłopotów może być przejedzenie, mieszanie posiłków z alkoholem lub spożycie nieświeżych potraw. W przypadku osób starszych bardzo szybko może dojść do odwodnienia co może także doprowadzić do zaburzeń krążenia i poważnego zagrożenia zdrowia lub życia. Szczęśliwie, większości pacjentom trafiających na SOR w tym okresie, udaje się pomóc w stosunkowo krótkim czasie i bez konieczności długotrwałej hospitalizacji.
 
Pacjenci w stanie zagrażającym życiu są przyjmowani natychmiast, natomiast Ci z mniej poważnymi dolegliwościami, muszą liczyć się z oczekiwaniem na przyjęcie ze względu na to, że Szpitalny Oddział Ratunkowy USK we Wrocławiu zabezpiecza również potrzeby pacjentów poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych i nie tylko. O skali działalności najlepiej mówią liczby. W ciągu roku przez kliniczny SOR przewija się około 60 tysięcy pacjentów! 

Wielkanoc w szpitalu

Mimo najlepszych starań specjalistów, nie wszyscy pacjenci mogą wyjść na święta do domu. Część chorych musi zostać na oddziałach, dlatego personel stara się udekorować świetlice i sale, żeby można było poczuć wyjątkową atmosferę. W tym roku również w Klinice Neonatologii pojawiły się świeże kwiaty, zajączki i kartki z życzeniami.

– Na pewno na oddziale będzie spokojniej niż w zwykły dzień, będzie mniej krzątania się i badań, ale w opiece nad wcześniakami czy noworodkami z wadami wrodzonymi nie ma wolnych dni. Niczego nie można odłożyć na później, bo te dzieci i ich najbliżsi stale wymagają naszej intensywnej pomocy – tłumaczy prof. dr hab. Barbara Królak-Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii USK we Wrocławiu.

Co szczególnie ciekawe – zdarza się, że świąteczne przygotowania, wysiłek i emocje przyspieszają akcję porodową i ciężarne trafiają do szpitala. Jak mówi ekspertka, właśnie w tym świątecznym czasie, jest więcej przedwczesnych porodów. W związku z tym obsada kliniki nie jest zmniejszana na świąteczne dni.

Czas w Klinice Neonatologii umila muzykoterapia, która stała się już wizytówką tego miejsca. Trzy razy w tygodniu opiekunowie mają indywidualne sesje, podczas których nie tylko słuchają muzyki, ale także sami śpiewają kołysanki i utulanki dla swoich pociech. 

– Wiadomo, że jak słychać ukulele, albo śpiew, to u nas – przyznaje Weronika Serwa, absolwentka Akademii Muzycznej, która w USK prowadzi zajęcia muzykoterapii. 

Jak podkreśla prof. Królak-Olejnik, zajęcia to nie tylko terapia muzyczna, ale również forma budowania relacji, stabilizacji emocjonalnej i fizjologicznej, a także tworzenia unikalnych momentów bliskości między rodzicami, a dziećmi.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)