WTW - prapremiera spektaklu UN-PACKING
Zapraszamy na „Un-packing” autorstwa Mikity Iłynczyka, białoruskiego dramaturga, w reż. Katarzyny Kalwat. Prapremiera spektaklu 14 czerwca 2025 roku o godz. 19:15 na Dużej Scenie WTW. Przedstawienie powstało w koprodukcji z Teatrem Dramatycznym im. Gustawa Holoubka w Warszawie.
Opis spektaklu:
Rok 2029. Nagrywanie spotu wyborczego kandydatki do Europarlamentu zamienia się w telewizyjny talk-show. Jaką rolę odegrają w nim uchodźcy polityczni i co wyniknie z próby rozpakowania wstydliwej historii?
Dla twórców spektaklu bardzo ważne było, aby powstał przy współpracy Polaków i Białorusinów. Sztukę napisał migrant Mikita Iłynczyk, a jedną z ról w przedstawieniu gra uchodźca polityczny, Kirył Masheka.
– Mamy z Białorusinami wspólne archiwum historyczne i kulturowe – w trakcie spektaklu odpakujemy je, odnosząc się do wydarzeń, które miały miejsce na Podlasiu w 1945 roku, kiedy bandy Burego dokonały rzezi na prawosławnej białoruskiej ludności. Tematem przedstawienia będzie dekonstruowanie i weryfikowanie wspólnej historii – mówi Katarzyna Kalwat, reżyserka „Un-packing”.
To spektakl z pogranicza teatru dokumentalnego i futurologii politycznej. Twórców zainspirowała nominowana do Literackiej Nagrody Nike 2025 książka pt. „Kamienie musiały polecieć”. Jej autorka, Aneta Prymaka-Oniszk, przełamała milczenie, opowiadając o doświadczeniach białorusko-prawosławnej mniejszości w Polsce. Katarzyna Kalwat i Mikita Iłynczyk postanowili wykorzystać w swoim przedstawieniu fragmenty tego reportażu.
– W trakcie lektury książki towarzyszyło mi poczucie, że przytaczana przez nią historia – o powojennych czystkach, o wygnaniach, o napięciu między językami i tożsamościami – nie jest tylko przeszłością. Wchodzi w naszą współczesność. W nasze lęki i decyzje – wyjaśnia Mikita Iłynczyk.
Twórcy „Un-packing” pokazują, jak uciekający przed wojną, terrorem i głodem uchodźcy stają się pionkami w grze między politycznymi frakcjami Europy.
– Coraz większy radykalizm prawicowych populistów, dojście do głosu partii nacjonalistycznych w wielu europejskich krajach czy zaskakująco dobre wyniki AfD i ostatnie wybory prezydenckie w Polsce pozostają w konflikcie z coraz bardziej utopijną i zdystansowaną od realnych problemów wizją lewicowej Europy – mówi Katarzyna Kalwat.
Chociaż punktem wyjścia dla autorów przedstawienia były realne wydarzenia i prawdziwe biografie, to zdecydowali się opowiedzieć o tym w formie politycznej dystopii, rozgrywającej się w 2029 roku.
Jak mówią, pozwala to zbudować bezpieczny dystans, zarówno dla widzów, jak i twórców.
Mikita Iłynczyk zapewnia, że w „Un-packing” pojawią się również akcenty humorystyczne.
– Często będzie to humor czarny, gorzki, groteskowy. Wierzę, że śmiech może stać się furtką do rozmowy o trudnych tematach – twierdzi białoruski dramaturg.
Akcja spektaklu rozgrywa się w zawalonym kartonami mieszkaniu, w którym zamieszkali migranci z Białorusi.
– Kartony są symbolem podróży – uchodźcy trzymają w nich najważniejsze rzeczy, które chcieli ze sobą zabrać – mówi Zbigniew Libera, autor przestrzeni scenicznej spektaklu.
Kostiumolożka Tasha Katsuba zwraca uwagę na to, że kostiumy migrantów wyróżniają się na tle pozostałych.
– Razem z reżyserką chciałyśmy wyrazić w nich białoruską tożsamość, protest, dążenie do wolności i piękna. To moje osobiste projekty, przepełnione emocjami, przywiązaniem do ojczyzny i bólem jej utraty. Starałam się stworzyć nowoczesną formę z odniesieniami do stroju ludowego, podkreślając tym samym więź z domem – wyjaśnia autorka kostiumów.
W przedstawieniu będzie można usłyszeć muzyczne utwory grane na ludowym białoruskim instrumencie – cymbałach. Kompozytor, Wojciech Błażejczyk, nie chciał jednak skomponować utworów stylizowanych na muzykę ludową.
– Cymbały mają głębię i piękno dźwięku, które stanowi kontrę do trudnych tematów, poruszanych w „Un-packing” – mówi kompozytor.
Katarzyna Kalwat zwraca uwagę, że rzesze ludzi przemierzających granice europejskich państw zmuszają nas do konfrontacji z przeszłością. Reżyserka zastanawia się, czy w dzisiejszym polskim teatrze jest miejsce na głosy, które nie należą do liberalno-lewicowej frakcji. Na niewygodne poglądy i niepoprawne politycznie perspektywy? Na inne języki i inne narracje historyczne? Kiedy liberalne odpowiedzi na kryzys uchodźczy się kompromitują, bohaterowie spektaklu sięgają po radykalne rozwiązania i pomysły. Jaka Polska i jaka Europa rysuje się na końcu tej drogi?
„Un-packing” to koprodukcja z Teatrem Dramatycznym im. Gustawa Holoubka w Warszawie. Prapremiera wrocławska 14 czerwca, a warszawska 27 września 2025 roku. Kolejne spektakle w WTW: 15, 17, 18 i 19 czerwca oraz 3, 4 i 5 października.
Bilety: www.wteatrw.pl
A na jesień planujemy spotkanie z Anetą Prymaką-Oniszk, autorką książki „Kamienie musiały polecieć”.
*
„Unpacking”
realizatorzy:
reżyseria: Katarzyna Kalwat
dramaturgia: Mikita Iłynczyk
przestrzeń: Zbigniew Libera
kostiumy: Tasha Katsuba
muzyka: Wojciech Błażejczyk
językowe opracowanie tekstu: Roman Pawłowski
inspicjentka/asystentka reżyserki: Justyna Bartman-Jaskuła
spektakl zawiera scenę, która jest adaptacją fragmentu książki Anety Prymaki-Oniszk pt. „Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia”
obsada:
Wujek Mieczysław: Mariusz Drężek, Teatr Dramatyczny w Warszawie
Operator Oskar: Robert Majewski, Teatr Dramatyczny w Warszawie
Autor: Kiryl Masheka (gościnnie)
Marta Wyklęcka: Marta Ojrzyńska, Teatr Dramatyczny w Warszawie
Joanna Jachimczuk: Ewelina Paszke-Lowitzsch
Jan Maria: Dominik Smaruj
Migrantka Walia: Magdalena Taranta
Migrant Denis: Tomasz Taranta
foto: Filip Wierzbicki
Dodaj komentarz
Komentarze (0)