Wioślarze z Uniwersytetu Wrocławskiego dla dzieci popłyną aż do Bałtyku

sobota, 12.9.2015 09:20 542 0

500 kilometrów w 7 dni. I niespodzianka, jaką może zgotować tylko pogoda – takie wyzwanie postawili przed sobą wioślarze z Uniwersytetu Wrocławskiego. A wszystko z myślą o małych Podopiecznych Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". To dla nich płyną i dla nich zbierają pieniądze. Na ich leki, ich rehabilitację i … na ich uśmiech!

Maks - pacjent Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej

Osada składa się ze studentów oraz absolwentów Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy pływają lub pływali w sekcji wioślarskiej UWr. Są wśród nich studentki oraz studenci prawa, administracji, ekonomii i biotechnologii, którzy – oprócz znakomitych wyników w nauce – odznaczają się dużą aktywnością sportową. Co roku startują w zawodach wioślarskich, rywalizując zarówno z wioślarzami z polskich uczelni, jak również zagranicznymi. Zawody poprzedzane są wielomiesięcznymi treningami, które wymagają od wioślarzy wiele poświęceń. Przed zawodami każdy dzień zaczynają się o 5 rano, aby o 6 rozpocząć 10-kilometrowy trening. Po zajęciach na uczelni, znów wracają na trening, na którym pokonują kolejne 10 kilometrów na wrocławskiej Odrze.

Dzielni wioślarze z Wrocławia postawili sobie ambitny cel. 12 września wypływają z przystani na wrocławskiej grobli. Ich celem jest przepłynięcie całej długości rzeki Odry od Wrocławia do Bałtyku. Mają przed sobą ponad 500 km forsownego spływu drewnianą łodzią wioślarską typu 8+ (ósemka ze sternikiem), podczas którego będą zmagać się z zmiennymi warunkami pogodowymi, zmęczeniem i własnymi słabościami. Chcą pokonać ten dystans w 7 dni. I mają nadzieję, że znajdą się chętni do wsparcia ich inicjatywy. Postanowili zebrać 3000 zł , a całą tą kwotę przekażą na rzecz Podopiecznych Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową".

Fundacja „Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową” od blisko 25 lat pomaga dzieciom chorym na raka. Wspiera małych pacjentów wrocławskiej Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej, którzy przyjeżdżają tu na leczenie z całego kraju. To największy dziecięcy ośrodek przeszczepowy w Polsce. Każdego roku lekarze i pielęgniarki walczą w nim o życie 2 tysięcy dzieci. Fundacja wspomaga ich w tej pracy dzięki pomocy darczyńców. Finansuje kosztowne leki i rehabilitację, kupuje sprzęt medyczny oraz wspiera badania naukowe, które procentują postępem w diagnostyce i skuteczności leczenia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)