Wakacyjne zagrożenia u dzieci oczami lekarzy USK we Wrocławiu

wczoraj, 9 godz temu 0

Wakacje to czas zwiększonej liczby urazów – do Oddziału Klinicznego Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu trafia nawet trzy razy więcej pacjentów niż w innych miesiącach. Najczęściej są to dzieci i młodzież z kontuzjami po zabawie na świeżym powietrzu, ale rośnie też liczba poważnych wypadków z udziałem rowerzystów, motocyklistów i użytkowników hulajnóg. W przededniu rozpoczęcia wakacji specjaliści z USK we Wrocławiu apelują o rozwagę i ostrożność. 

W okresie wakacyjnym do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (USK) trafia znacznie więcej pacjentów z urazami niż w innych porach roku – przypominają specjaliści. Zwiększona aktywność fizyczna, dłuższy czas spędzany na świeżym powietrzu oraz mniejsza kontrola dorosłych nad młodzieżą i dziećmi sprawiają, że latem liczba kontuzji wzrasta nawet kilkakrotnie.

– Najczęściej są to pacjenci z urazami kończyn górnych i dolnych, które powstają wskutek upadków z roweru, hulajnogi, deskorolki czy podczas zabawy na trampolinie – mówi dr hab. Wiktor Urbański, który od kilku tygodni kieruje pracami Oddziału Klinicznego Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Dziecięcej USK we Wrocławiu, specjalista neurochirurgii. – Letnie miesiące sprzyjają aktywności, ale niestety nie zawsze idzie za tym zachowanie zasad bezpieczeństwa, zwłaszcza u dzieci i nastolatków.

Z obserwacji lekarzy wynika, że w wakacje urazów wśród dzieci może być nawet dwa do trzech razy więcej niż w pozostałych miesiącach. Przez cały 2024 rok pod opiekę ortopedów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu trafiło 691 dzieci, a w bieżącym roku, do trzeciej dekady czerwca przyjęto już 398 dzieci. Wśród najmłodszych wakacyjnych pacjentów dominują – na szczęście – niegroźne złamania, skręcenia i stłuczenia, jednak już u starszej młodzieży i dorosłych częściej dochodzi do poważniejszych uszkodzeń. W takich przypadkach pomoc nierzadko muszą nieść również specjaliści z Kliniki Neurochirurgii.

– Wypadki przy wysokiej prędkości na hulajnodze, motocyklu czy rowerze, szczególnie w połączeniu z brakiem kasku, mogą skutkować urazami głowy, złamaniami kręgosłupa, a nawet trwałym kalectwem – podkreśla dr Krzysztof Kołtowski, ortopeda i traumatolog z Oddziału Klinicznego Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Dziecięcej USK we Wrocławiu. – Urazy najczęściej dotyczą nie tylko kierujących, ale także przechodniów, którzy niespodziewanie znajdą się na torze jazdy. 

Szybka zabawa, długotrwałe skutki

Zespół specjalistów USK szczególną uwagę zwraca również na skutki wypadków motocyklowych, których liczba rośnie już od maja – wraz z początkiem sezonu. Do szpitala regularnie trafiają osoby z wielomiejscowymi obrażeniami, które wymagają natychmiastowej, skoordynowanej pomocy wielu zespołów klinicznych.

Wśród wakacyjnych urazów powracającym zagrożeniem są także skutki skoków do wody – szczególnie na tzw. „główkę” w nieznanym miejscu lub płytkiej wodzie. Skok może prowadzić do urazu głowy, utraty przytomności, a nawet uszkodzenia rdzenia kręgowego.

– W najgorszym przypadku może dojść do uszkodzenia rdzenia kręgowego i czterokończynowego porażenia. Liczne kampanie społeczne przynoszą efekty, bo jeszcze kilka lat temu w wakacje tak zwany skoczek trafiał się co najmniej raz w tygodniu, teraz to jest raczej jeden taki przypadek na miesiąc, ale i tak. To dalej o jeden przypadek za dużo – zaznacza dr Goutham Chourasia, z-ca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego USK we Wrocławiu.

W ramach Szpitalnego Oddziału Ratunkowego USK we Wrocławiu funkcjonuje jedyne na Dolnym Śląsku Centrum Leczenia Urazów Wielonarządowych i Mnogich. Miejsce, gdzie w pierwszej kolejności trafiają dzieci z najcięższymi, nie tylko wakacyjnymi obrażeniami, które następnie po wstępnej kwalifikacji, przekazywane są pod dalszą opiekę ekspertów m.in. z Oddziału kierowanego przez  dra Urbańskiego. Dzięki doświadczeniu specjalistów USK i nowoczesnemu zapleczu, najmłodsi pacjenci mogą liczyć na szybką i skuteczną pomoc. To tu medycyna ratunkowa działa na najwyższym poziomie – także w czasie wakacji.

Rozmowy na wagę zdrowia

Latem do szpitali trafiają również osoby poszkodowane w wyniku zażycia alkoholu lub substancji psychoaktywnych. Eksperci zwracają uwagę na wzrost liczby upadków z wysokości, niestety często związanych z próbami samobójczymi wśród młodzieży i młodych dorosłych. Dlatego w wakacje warto obserwować swoich najbliższych i rozmawiać z nimi. Czasem jedno słowo może odwieść kogoś od tragicznych w skutkach decyzji.

Mimo zwiększonej liczby nagłych interwencji, Oddział Kliniczny Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Dziecięcej USK nie przerywa zaplanowanych wcześniej hospitalizacji. Eksperci dostrzegają też, że część rodzin po „wewnętrznych” ustaleniach decyduje się celowo wykorzystać czas wakacyjny na przeprowadzenie planowych zabiegów ortopedycznych, tak aby dzieci mogły wrócić do pełnej sprawności przed rozpoczęciem roku szkolnego. Eksperci sugerują, że przy lżejszych zabiegach to może być dobry pomysł, jednak okres upałów nie jest wskazany do planowania rozległych zabiegów chirurgicznych, które wymagają dłuższego leczenia ran w domu, z uwagi na niesprzyjające temu temperatury i możliwość utrudnionego gojenia.

– W przededniu wakacji apelujemy do rodziców i opiekunów o większą czujność, a do młodzieży o rozwagę. Wakacje to czas odpoczynku i nie powinien kończyć się na szpitalnym oddziale – podsumowuje dr hab. Wiktor Urbański.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)