Tuż po zdarzeniu drogowym uciekał pieszo. Miał wiele na swoim sumieniu – posiadał narkotyki oraz broń czarno prochową

wczoraj, 12 godz temu 167 0

Funkcjonariusze SPPP w Legnicy w trakcie wykonywania czynności służbowych na terenie Wrocławia dostrzegli zdarzenie drogowe, do którego doszło przy ulicy Legnickiej. Kiedy już mundurowi podjechali bliżej zdarzenia, jeden z jego uczestników (motocyklista) podjął ucieczkę pieszo. Mężczyzna wbiegł do budynku mieszkalnego, gdzie został zatrzymany na klatce schodowej. Chwilę wcześniej, przy wejściu do piwnicy mężczyzna odrzucił dwie saszetki, w których znajdowały się narkotyki oraz broń czarno prochowa z nabitym bębenkiem 6-komorowym. 41-latek posiadał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz nie posiadał prawa jazdy. Wrocławianin usłyszał już zarzuty. Niebawem za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.

W minionym tygodniu funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy wykonywali rutynowe czynności służbowe na terenie Wrocławia. Około godziny 17.30 w ciągu ulicy Legnickiej mundurowi dostrzegli miejsce, w którym zatrzymał się samochód osobowy oraz motocykl. Posiadane uszkodzenia pojazdów wskazywały na fakt, że w tym miejscu doszło do zdarzenia drogowego. Przypuszczenia policjantów potwierdzili naoczni świadkowie. 

Na tej podstawie funkcjonariusze postanowili przystąpić do przeprowadzenia niezbędnych czynności zmierzających do ustalenia, czy któryś z uczestników zdarzenia doznał obrażeń wymagających udzielenia natychmiastowej pomocy. 

Kiedy już mundurowi podjechali bliżej miejsca zdarzenia, jeden z uczestników (motocyklista) widząc oznakowany radiowóz oraz umundurowanych policjantów podjął ucieczkę pieszo. Mężczyzna uciekał w kierunku pobliskich budynków, gdzie wbiegł do klatki schodowej. Podczas ucieczki, przy wejściu do piwnicy mężczyzna odrzucił dwie saszetki. 

Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany na schodach. Sprawdzenie jego danych w policyjnych systemach potwierdziło kilka powodów jego desperackiej decyzji. 

I tak, policjanci potwierdzili, że 41-letni wrocławianin nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a chwilę wcześniej był uczestnikiem zdarzenia drogowego jako motocyklista. Ponadto mężczyzna posiada aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Jednak to nie był koniec jego problemów. 

Chwilę po zatrzymaniu policjanci wraz z mężczyzną wrócili do miejsce, gdzie ten odrzucił dwie saszetki. W toku prowadzonych czynności wewnątrz pierwszej saszetki policjanci ujawnili scyzoryk, czapkę typu kominiarka, w tym woreczki strunowe wraz z zawartością w postaci suszu roślinnego, skrystalizowanej substancji koloru jasnego oraz innej substancji koloru brunatnego. Natomiast w drugiej saszetce policjanci ujawnili przedmiot przypominający broń palną. I tu dość szybko okazało się, że to znalezisko to nic innego jak broń czarno prochowa wraz z nabitym bębenkiem 6-komorowym. 

Bezpośrednio po wykonaniu czynności na miejscu zdarzenia, 42-latek został doprowadzony do jednostki policji. W toku prowadzonych czynności procesowych mężczyzna usłyszał szereg zarzutów. Ponadto przyznał, że ujawnione substancje to narkotyki w postaci metamfetaminy, dopalaczy oraz marihuany, co potwierdziło późniejsze badanie. 

Sprawa ma charakter rozwojowy i nieuniknione, że paleta zarzutów zostanie w najbliższym czasie uzupełniona. Niebawem za popełnione przestępstwa 42-letni wrocławianin odpowie przed sądem.  

źródło: Policja Dolnośląska

Dodaj komentarz

Komentarze (0)