Tournée sparingowe trwa

poniedziałek, 31.8.2020 14:53 245 0

Od soboty do wtorku siatkarze z Wrocławia zagrają w dwóch turniejach, gdzie będą mieli okazję sprawdzić się w czterech grach kontrolnych. Sobota i niedziela to V Memoriał im. Ryszarda Tuszyńskiego we Wrześni. Poniedziałek i wtorek, to turniej siatkarski w Miliczu, gdzie oficjalnie zostanie otwarty nowy obiekt sportowy.

Wrocławianie mają za sobą dwumecz w Lubinie z Cuprum, z którego udało się urwać jednego seta. Długimi fragmentami gra KFC Gwardia mogła się podobać, choć nie ma co ukrywać, obecna dyspozycja zawodników, daleka jest od optymalnej. W czwartym tygodniu przygotowań taki stan rzeczy jest jednak naturalny.

– Po dwumeczu w Lubinie jest sporo pozytywów. Pokazaliśmy trochę fajnej siatkówki, choć najważniejsze, że dostaliśmy spory materiał do analizy. Wiemy coraz więcej, odnośnie funkcjonowania drużyny na boisku, w nowym zestawie osobowym. Najbliższe mecze kontrolne pokażą nasze miejsce w trwającym okresie przygotowawczym. Te sparingi nie mają być pokazem dobrej gry zespołu, a ukazaniem kolejnych mankamentów, nad którymi warto pracować, zanim zaczniemy grać o punkty. Osobiście czuję się tak, jak powinienem się czuć pod koniec sierpnia. Na pewno brakuje mocy w nogach, ale to naturalne i gdyby było inaczej, wtedy bym się martwił – mówi Arkadiusz Olczyk, kapitan KFC Gwardia.

W sobotę drużyna GWR o 17:00 rozpocznie V Memoriał im. Ryszarda Tuszyńskiego we Wrześni. Półfinałowym rywalem będzie Olimpia Sulęcin, czy beniaminek TAURON 1. Ligi. Zespół, w którym występują byli Gwardziści, w obu przypadkach, przyjmujący. Poprzedni sezon spędził we Wrocławiu Mateusz Paszkowski, natomiast tym drugim jest kapitan GWR z sezonu 2018/19, Maciej Naliwajko. Półfinał numer dwa weekendowego memoriału to mecz gospodarzy, Krispolu oraz UKS Mickiewicz Kluczbork (g. 19:00). Barwy kluczborskiego klubu reprezentuje kolejny, dobry znajomy z Wrocławia, rozgrywający Łukasz Sternik.

– We Wrześni razem z Błażejem Szymeczko spędziłem sezon. Jest tam przyjemna, kameralna hala, dobra do grania. Na pewno fajnie będzie zobaczyć chłopaków, którzy grali niedawno w Gwardii, zmierzyć się po siatką. Z Maćkiem widziałem się ostatnio w połowie lipca na Podlasiu, zatem zobaczymy, jak tam forma. Trochę przekomarzania przed meczem jest, zatem będzie fajna atmosfera i zobaczymy, kto będzie się cieszył po turnieju – uśmiecha się Olczyk.

W niedzielę zaplanowano mecz o trzecie miejsce (11:00) oraz finał (13:00). Za to w poniedziałek i wtorek KFC Gwardia zagra w Miliczu. Turniej siatkarski jest zorganizowany pod patronatem Burmistrza Gminy Piotra Lecha. Odbędzie się również oficjalne otwarcie sali sportowej im. Wolności i Solidarności przy milickiej Szkole Podstawowej nr 2 i Szkole Muzycznej I Stopnia. Gwardziści zagrają w poniedziałek o 16:45 z drugoligową KS Bielawianką Bester Bielawa (nowy klub Marcela Gromadowskiego). O 19:00 gospodarz, MUKS Ziemia Milicka Milcz zmierzy się z WKS Sobieski Arena Żagań. We wtorek o 16:00 mecz o trzecie miejsce, o 19:00 finał. Turniej siatkarski odbywa się z okazji czterdziestolecia powstania NSZZ "Solidarność".

– Perspektywa grania czterech sparingów w ciągu czterech dni jest bardzo ciężka. Wiadomo, grania będzie sporo, ale to właśnie taki okres, w którym niezależnie z kim, musimy nabierać na nowo tej boiskowej ogłady. W Lubinie zagraliśmy po raz pierwszy od przeszło pół roku, przez które nie mieliśmy szans pograć z rywalem w siatkówkę. Dlatego teraz będzie sporo pracy na boisku, ale na to też długo czekaliśmy – kończy kapitan KFC Gwardia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)