Sunia po raku i bez łapy szuka domu

środa, 23.9.2015 11:58 3362 0

Sunia obecnie przebywa we wrocławskiej Ekostraży. W zeszłym tygodniu została odebrana interwencyjnie właścicielce z Dolnego Śląska, która uchodzi za starszą miejscową dziwaczkę. Właścicielka psa kochała zwierzęta miłością zachłanną i bezgraniczną.

- Doskonale znamy ten typ miłości z naszych interwencji jako sens życia przeróżnych „kolekcjonerek” psów, które paradoksalnie często miałyby lepsze życie gdyby błąkały się po ulicy i nie były w ten sposób kochane. Ta chora miłość zadręczyła już niejednego psa i sprawiła, że starsza właścicielka psa - nie zważając zupełnie na rozdzierający skowyt suni - będzie ciągnąc ją za chorą nogę, próbując uniemożliwić nam jej zabranie. Teraz czeka ją odpowiedzialność karna za znęcanie się nad zwierzętami, w tym poprzez nieleczenie i świadome zadawanie bólu odebranej przez nas suni - wyjaśnia Ekostraż.

Sunia nigdy nie była diagnozowana i leczona, a bardzo cierpiała od wielu tygodni. Ból potrafił sprawić jej nawet niewielki niefortunny ruch podczas podnoszenia się lub schylania. Jak wykazała przeprowadzona przez Ekostraż diagnostyka, ból miał charakter nowotworowy i wynikał z agresywnych zmian w kościach prawej przedniej łapy. Proces nowotworowy był bardzo zaawansowany i konieczna była szybka amputacja całej łapy psa. 

W ubiegły czwartek sunia z powodzeniem przeszła kilkugodzinną operację amputacji prawej przedniej łapy. Czuje się bardzo dobrze i radzi sobie doskonale w nowej sytuacji, a przede wszystkim już nie odczuwa dotkliwego bólu związanego z agresywnymi zmianami w kościach.

Ekostraż szuka tymczasowego domu dla suni we Wrocławiu lub okolicach na czas rekonwalescencji oraz szukania nowego domu (kontakt: tel. 605 78 22 14, e-mail: info@ekostraz.pl).

Dodaj komentarz

Komentarze (0)