Ślęza Wrocław chce w Gdyni wrócić na właściwe tory

poniedziałek, 20.12.2021 13:24 434 0

W środę o godz. 17 w meczu 12. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy Wrocław zagrają na wyjeździe z GTK Gdynia. Dla żółto-czerwonych ten mecz to szansa na odbudowanie się po ostatniej porażce.

Przypomnijmy, że na zakończenie pierwszej rundy spotkań Ślęza przegrała na własnym parkiecie z PolskąStrefąInwestycji Eneą Gorzów Wlkp. 68:77. Żółto-czerwone trafiły tylko 5 z 26 rzutów za trzy punkty, zebrały zaledwie 25 piłek, a po meczu trener Arkadiusz Rusin przyznał, że jego podopieczne zagrały ospale.

- Mieliśmy przyspieszyć grę, grać więcej z szybkiego ataku. Tego nie było, bo brakowało nam energii i to był największy problem - mówił na pomeczowej konferencji szkoleniowiec 1KS-u.

Rusin w podobne tony uderzał po wygranym starciu z GTK Gdynia w październiku tego roku, choć żółto-czerwone wygrały wówczas 70:48.

- Od początku ten mecz się nie układał – nie mieliśmy energii, to się przekładało na słabą defensywę. W ataku dzisiaj więcej było błędów niż dobrych akcji i najlepiej byłoby zapomnieć o tym meczu jak najszybciej - stwierdził wówczas trener Ślęzy.

W związku z tym kluczem do udanego powrotu z Gdyni wydaje się być właśnie dobra energia i odpowiednie nastawienie od pierwszej do ostatniej akcji. Ślęza będzie zdecydowanym faworytem środowego starcia, ale lekceważenie młodego zespołu znad morza nie wchodzi w grę. Gdynianki co prawda w tym sezonie jeszcze ani razu nie wygrały, nie udało im się także przegrać różnicą mniejszą niż 10 punktów, lecz żółto-czerwone muszą udowodnić swoją przewagę na parkiecie, nie zaś wyjść na mecz z nastawieniem, że jest on już wygrany.

Najskuteczniejszą zawodniczką zespołu GTK jest Aleksandra Parzeńska, która jednak w meczu z Polskimi Przetworami Basketem 25 Bydgoszcz spędziła na parkiecie tylko niespełna trzy minuty i należy uznać jej występ w środę za pod znakiem zapytania. Druga najlepiej punktująca koszykarka gdynianek to Alicja Żytkowska, która ma już na koncie sześć spotkań z dwucyfrową zdobyczą punktową. W Bydgoszczy nie wystąpiła Julia Bazan. Rozgrywająca GTK w starciu z Zagłębiem Sosnowiec została uderzona w twarz i również może jej w środę zabraknąć.

Gdynianki nie boją się rzucać za trzy, oddając średnio o sześć rzutów dystansowych więcej od rywalek. Problem tkwi w skuteczności tych prób, bowiem trafieniem kończy się tylko co czwarta z nich. Zespół prowadzony przez Jelenę Skerović wyraźnie przegrywa na tablicach, co muszą wykorzystać podkoszowe Ślęzy, które z kolei były gorsze na zbiórce od zawodniczek z Gorzowa.

Gdy w zeszłym sezonie Ślęza Wrocław jechała do Gdyni na mecz z GTK, skończył się on zwycięstwem żółto-czerwonych 109:59. Wówczas wrocławianki były podrażnione porażką z Energą Toruń. Czy tym razem podobnie zareagują na porażkę w poprzednim meczu? Przekonamy się w środowe popołudnie.

Początek meczu GTK - Ślęza 22 grudnia o godz. 17. Transmisję z tego starcia w formule pay-per-view przeprowadzi Instat TV. Partner rozgrywek oferuje możliwość wykupienia dostępu na jeden mecz, pakietu umożliwiającego obejrzenie wszystkich starć Ślęzy bądź abonamentu na każde spotkanie Energa Basket Ligi Kobiet. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)