Śląsk z trzecią frekwencją w sezonie 2023/24!

5 Zobacz galerię

Śląsk Wrocław wciąż walczy o mistrzostwo Polski i choć ligowe emocje jeszcze nie opadły, tak jednak możemy już pokusić się o wstępne podsumowania. Z dumą ogłaszamy, że WKS ma w tym sezonie trzecią najwyższą frekwencję w całej PKO BP Ekstraklasie.

Niezależnie od tego, jak zakończy się ten sezon, już teraz możemy uznać go za wyjątkowy i duża w tym zasługa samych kibiców. Śląsk Wrocław przez ostatnie dwa sezony bronił się przed spadkiem, lecz wiara sympatyków nie została zachwiana. Zdarte gardła, przyśpiewki, oprawy - to wszystko pozwoliło nam uwierzyć i mieć trójkolorowe marzenia do samego końca.

Sezon 2023/24 pod kątem frekwencji jest historyczny dla Śląska Wrocław. Na trybunach Tarczyński Areny zasiadło łącznie 382 144 kibiców, co daje średnią 22 479 na mecz. To absolutny rekord wrocławskiego klubu. Drużyna nie cieszyła się takim zainteresowaniem nawet podczas ostatniego mistrzowskiego sezonu. Wtedy łącznie było nas 256 560 widzów, a średnio na spotkanie 17 110. Apetyt rośnie i mamy nadzieję, że w nadchodzących rozgrywkach uda nam się przebić magiczną barierę 400 tysięcy. Wierzymy, że wspólnymi siłami zdołamy to osiągnąć.

Atmosfera na stadionie była wyjątkowa na każdym spotkaniu, ale co najistotniejsze - w trzech meczach mieliśmy #KompletNaŚląsk. W potyczkach z Legią Warszawa (4:0), Rakowem Częstochowa (1:1) i Radomiakiem Radom (2:0) doświadczyliśmy absolutnie wyjątkowych scen. Widok pełnego obiektu skandującego na cześć wrocławskiego Śląska to bezapelacyjnie jeden z najpiękniejszych momentów. Co więcej - drużyna stanęła w tych spotkaniach na wysokości zadania, zdobywając siedem na dziewięć możliwych punktów.

- Jesteśmy zachwyceni tym, że w tym sezonie na Tarczyński Arenie pojawiło się tylu kibiców. To pokazuje, iż jako kolektyw zmierzamy w odpowiednim kierunku. Trzy razy udało nam się wypełnić stadion, a średnia frekwencja wynosi ponad 22 tysiące. Cieszymy się, ale nie zamierzamy spoczywać na laurach i zrobimy, co w naszej mocy, by w przyszłym sezonie te liczby były jeszcze większe - mówi prezes WKS Śląska Wrocław, Patryk Załęczny.

Wykaz frekwencji meczów na Tarczyński Arena:

- vs. Zagłębie Lubin (1:2): 16 982 kibiców

- vs. Lech Poznań (3:1): 20 045 kibiców

- vs. Jagiellonia Białystok (2:1): 19 297 kibiców

- vs. Piast Gliwice (1:0): 17 902 kibiców

- vs. Górnik Zabrze (1:1): 20 755 kibiców

- vs. Legia Warszawa (4:0): 39 583 kibiców [SOLD OUT]

- vs. ŁKS Łódź (2:1): 22 081 kibiców

- vs. Raków Częstochowa (1:1): 40 000 kibiców [SOLD OUT]

- vs. Korona Kielce (0:0): 12 376 kibiców

- vs. Pogoń Szczecin (0:1): 22 232 kibiców

- vs. Stal Mielec (0:1): 12 646 kibiców

- vs. Widzew Łódź (2:1): 24 117 kibiców

- vs. Puszcza Niepołomice (0:1): 14 811 kibiców

- vs. Warta Poznań (2:1): 14 564 kibiców

- vs. Ruch Chorzów (2:3): 25 035 kibiców

- vs. Cracovia (4:0): 22 005 kibiców

- vs. Radomiak Radom (2:0): 37.767 [SOLD OUT]

Śląsk pod tym względem wygląda również świetnie na tle całej ligi, gdyż w tabeli średniej frekwencji zajmuje miejsce na podium i ustępuje tylko Legii Warszawa oraz Lechowi Poznań. Podobnie jest zresztą w tabeli uwzględniającej łączną liczbę widzów.

Tabela średniej frekwencji (stan na 21.05.2024):

1. Lech Poznań - 25 115

2. Legia Warszawa - 24 689

3. Śląsk Wrocław - 23 219

4. Ruch Chorzów - 18 490

5. Widzew Łódź - 17 186

6. Górnik Zabrze - 16 406

7. Pogoń Szczecin - 17 137

8. Jagiellonia Białystok - 13 227

9. Korona Kielce - 10 718

10. ŁKS Łódź - 9 667

11. Cracovia - 9 049

12. Radomiak Radom - 7 668

13. Zagłębie Lubin - 6 414

14. Stal Mielec - 5 770

15. Piast Gliwice - 5 127

16. Raków Częstochowa - 5 306

17. Warta Poznań - 3 790

18. Puszcza Niepołomice - 2 757