Prawie co czwarty Polak cierpi z powodu przewlekłego bólu. Minister Niedzielski o standaryzacji jego leczenia i sprawie zgwałconej 14-latki

piątek, 10.2.2023 14:08 445 0

Przewlekły ból dotyka 8,5 miliona Polaków. O wprowadzeniu standardu i profesjonalizacji w jego leczeniu oraz głośnej sprawie 14-latki z Podlasia, która została zgwałcona przez członka rodziny, której - jak podawały media odmówiono aborcji, wypowiadał się w czwartek 9 lutego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu minister zdrowia Adam Niedzielski.

 - Podpisano rozporządzenie w sprawie opieki nad osobami cierpiącymi z powodu przewlekłego bólu. We Wrocławiu mamy poradnię leczenia bólu, która wykorzystuje zarówno tradycyjne techniki rehabilitacyjne, ale również porady psychologiczne. Chcemy odpowiedzieć na oczekiwania pacjentów, którzy niestety przyzwyczajają się do bólu lub są karmieni swoistą informacją, że muszą z tym bólem żyć i nie da się z tym nic zrobić. Przesłanie standardu leczenia bólu jest takie, że trzeba z nim walczyć i nie można się do niego przyzwyczajać. Mam nadzieję, że standard ten stanie się ważnym punktem odniesienia dla podstawowej opieki zdrowotnej. Ale muszą również istnieć specjalistyczne poradnie będące drugą linią wsparcia tych trudniejszych pacjentów. Nie może być sytuacji, kiedy osoby cierpiące z powodu przewlekłego bólu są lekceważone lub boją się mówić o swoim problemie - podkreślał minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Standardy organizacyjne muszą pozwalać na to, żeby możliwość leczenia bólu była powszechnie dostępna i praktycznie realizowana. Każdy pacjent powinien być leczony według podobnego schematu, powinno się wskazywać poziom bólu. Pacjenci często spotykają się ze stanowiskiem, że skoro są chorzy, to ten ból musi być. To oczywiście nieprawda, każdy pacjent ma prawo do leczenia bólu i to prawo będzie realizowane lepiej - mówił Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.

Poruszona została również sprawa 14-latki, która została zgwałcona przez członka rodziny i według doniesień medialnych, odmówiono jej aborcji.

- W pierwszej kolejności zgłosiliśmy się do organizacji, która nagłośniła tę sprawę z prośbą o wskazanie placówek, które rzekomo odmówiły przeprowadzenia aborcji. Wystąpiliśmy m.in. do wszystkich szpitali województwa podlaskiego. Spośród wszystkich naszych działań wynikło, że organizacja nagłaśniająca tę sytuację nie przekazała żadnych informacji, ani listy placówek, ani danych dziewczynki. Nigdzie nie było pacjentki 14-letniej o podobnym problemie. Pewna pełnoletnia pacjentka z upośledzeniem umysłowym udała się 8 grudnia zeszłego roku do ambulatorium, potwierdzono, że jest w ciąży, zaświadczenie o tym przestępstwie zostało zgłoszone do odpowiedniej Komendy Policji. Po wszczęciu śledztwa otrzymała zaświadczenie od prokuratury, które mówiło, że istnieje uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa i na podstawie tego mogła w świetle ustawy legalnie dokonać zabiegu aborcji. 29 grudnia zeszłego roku w jednym z warszawskich szpitali  przeprowadzono m.in. konsultację psychiatryczną, gdzie ustalono, że pacjentka jest świadoma całej sytuacji i dokonano zabiegu usunięcia ciąży - przekonywał Barłomiej Chmielowiec.

- Potraktowaliśmy tę sprawę bardzo poważnie. Zweryfikowaliśmy wszystkie informacje. Mamy do czynienia z kolosalną manipulacją - stwierdził minister Niedzielski.

Adam Niedzielski zwrócił się do mediów, aby weryfikować fakty przed publikacją informacji. Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)