Posługując sie fałszywym dowodem podrabiali umowy kupna-sprzedaży pojazdów

Dobra współpraca wrocławskich policjantów wraz z funkcjonariuszami z Nowej Soli doprowadziła do zatrzymania dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za liczne przestępstwa. Ten męski duet po wejściu w posiadanie zagubionego dokumentu tożsamości, dokonywał oszustw, podrabiając umowy kupna-sprzedaży pojazdów. Niczego nieświadomy mężczyzna, który zgubił dokument w zeszłym roku, stał się jedną ze stron na sporządzanych umowach. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Niejednokrotnie bywa tak, że przestępcy działają w kilku miejscach na terenie kraju i właśnie dlatego, ważna jest współpraca policjantów z różnych garnizonów. Jej pozytywne efekty, można było zobaczyć w związku z zatrzymaniem dwóch mężczyzn przez policjantów z Wrocławia i Nowej Soli. Wcześniej funkcjonariusze prowadzili działania mające na celu zatrzymanie osoby bądź osób odpowiedzialnych za podrabianie umów kupna-sprzedaży pojazdów.

Historia ta zaczęła się, gdy mężczyźni weszli w posiadanie zagubionego dokumentu tożsamości, a w ich głowach zrodził się plan zarabiania pieniędzy, niestety krocząc przestępczą ścieżką. Wspólnicy dokonywali oszustw, podrabiając umowy kupna-sprzedaży i podszywając się pod pokrzywdzonego.

Mężczyźni czerpali z tego procederu zyski, czy to przy sprzedaży pojazdu, czy przy jego złomowaniu. Sprawa wyszła jednak na jaw, bo mężczyzna, którego dokumentem posługiwali się zatrzymani, otrzymywał ponaglenia do zapłaty automatycznie przedłużonej polisy OC na pojazdy, których był teoretycznym właścicielem.

Funkcjonariusze udowodnili mieszkańcom Nowej Soli 14 tego typu niezgodnych z przepisami „zabiegów”. Mężczyźni niczego się nie wypierali i solidarnie przyznali się do winy.

Działania na terenie Wrocławia zakończyły się przewiezieniem tego przestępczego duetu do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy został przekazany do prokuratury, a mężczyźni w związku ze swoją działalnością usłyszeli zarzuty z trzech artykułów Kodeksu Karnego. Teraz za wszystkie naruszenia prawa odpowiedzą przed sądem. Grozić im może kara do 8 lat pozbawienia wolności.

źródło: KMP we Wrocławiu