Podawał funkcjonariuszom nie swoje dane

czwartek, 24.2.2022 11:27 205 0

Ujawnione dwa wykroczenia i dwa przestępstwa ma na sumieniu nieodpowiedzialny 23-latek, który został zatrzymany do kontroli drogowej w okolicy ulicy Szklarskiej. Współdziałanie policjantów z dwóch wydziałów wrocławskiej komendy miejskiej uniemożliwiły doprowadzenie do ewentualnej tragedii, jaką mógł spowodować będący pod wpływem kokainy kierujący, który w dodatku próbował zmylić funkcjonariuszy co do swoich faktycznych danych. Zdradził go pewien szczegół na zdjęciu w policyjnej bazie.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu biorący udział w zabezpieczeniu meczu piłki nożnej zauważyli osobowe Audi, które nie posiadało tylnej tablicy rejestracyjnej. Styl jazdy kierującego wzbudził u jednego z funkcjonariuszy Sztabu Policji wątpliwości co do stanu, w jakim mógł znajdować się mężczyzna prowadzący pojazd. 

Do kontroli włączyli się policjanci z drogówki, którzy natychmiast ustalili, że kierujący nie powinien tamtego dnia wsiadać za kierownicę. Oprócz popełnionych przez niego dwóch przestępstw do czynów prawnie zabronionych dopisane zostały też wykroczenia. 

Pierwszym z nich był brak tylnej tablicy rejestracyjnej, co sprawiło, że pojazd był w tamtym momencie niedopuszczony do ruchu. Wrocławianin dopuścił się też kolejnego w trakcie trwania kontroli drogowej, a mianowicie wprowadził funkcjonariuszy w błąd co do swojej tożsamości. Nie posiadał przy sobie dokumentów, a policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego podał dane swojego o 4 lata młodszego brata. Próba oszukania mundurowych z góry była skazana na porażkę, a dowodem kłamstwa 23-latka było znamię na twarzy w innym miejscu niż posiada je jego brat. 
Ponadto mężczyzna kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawień, czym popełnił przestępstwo. Zachowanie 23-latka doprowadziło do przeprowadzenia testu na zawartość narkotyków. Wynik jednoznacznie określił, że mężczyzna był pod wpływem kokainy. Policyjny alkomat nie wykazał zaś nieprawidłowości. 

Za popełnione czynny przyjdzie mężczyźnie odpowiedzieć przed sądem. Kara jaka mu grozi to nawet 2 lata pozbawienia wolności.

źródło: KMP we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)