Osobne pieniądze z budżetu dla pieszych? Jest wniosek do Rafała Dutkiewicza

wtorek, 27.10.2015 14:22 2183 0

Społeczny Rzecznik Pieszych chce, aby Wrocław przeznaczył osobną pulę pieniędzy na Program Pieszy, czyli inwestycje w poprawę komfortu i bezpieczeństwa pieszych we Wrocławiu. Aleksandra Zienkiewicz wnioskuje w tej sprawie do prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza. Argumentem jest to, że podobny program rowerowy przynosi już efekty.

- Dobrą decyzją jest porządkowanie parkowania na ulicach w bliskim sąsiedztwie parkingu podziemnego w Narodowym Forum Muzyki. Piesi odzyskają przestrzeń, którą można na nowo zaaranżować -postawić ławki, posadzić drzewa albo wystawić donice z roślinami wieloletnimi. Nie chodzi przecież tylko o usunięcie aut - ale o wzrost jakości przestrzeni publicznej. A ta w wielu miejscach w mieście jest zaniedbana. Głównym problemem, poza nagminnym parkowaniem na chodnikach, które nierzadko utrudnia poruszanie się, są zniszczone i krzywe nawierzchnie (zwłaszcza w centrum i obszarach śródmiejskich), a także coraz częściej- po prostu brak chodnika (nowe rozbudowujące się osiedla na obrzeżach) - tłumaczy w piśmie do prezydenta Zienkiewicz.

Zdaniem Społeczego Rzecznik Pieszych, inwestycje w jakość przestrzeni publicznej są we Wrocławiu niezwykle potrzebne - dotyczą one tak śródmiejskich ulic, jak i nowo rozbudowujących się osiedli, gdzie nierzadko brakuje chodnika, który umożliwiałby bezpieczne dojścia np. do przystanków komunikacji zbiorowej (np. Jagodno, Lipa Piotrowska).

Dlatego powinna zostać wydzielona osobna pula pieniężna w budżecie miasta, która służyłaby tylko rozwiązywaniu problemów pieszych - przekonuje Społeczny Rzecznik Pieszych, Aleksandra Zienkiewicz i dodaje, że należałoby stworzyć także jasne i sprawiedliwe kryteria oceny poszczególnych inwestycji pod kątem ich ważności i efektywności, które pomogłoby w wyborze tych najpilniejszych do zrealizowania w pierwszej kolejności.

- Ważne, żeby środki na Program Pieszy nie były rozproszone w różnych jednostkach w urzędzie, bo to nie pozwala na ich efektywne zarządzanie i wydawanie. Istotna jest także kwota - żeby efektywność Programu Pieszego była widoczna już po pierwszym roku funkcjonowania, należałoby na niego przeznaczyć minimum kilka milionów złotych. Dlaczego? Tylko jedno nowe przejście dla pieszych z sygnalizacją drogową kosztuje minimum 500 tys. zł. Według danych Akcji Miasto w samym centrum Wrocławia można by wskazać takich miejsc co najmniej kilkadziesiąt (np. plac Dominikański - północna i południowa strona, przez Nowy Świat na wysokości ul. Cieszyńskiego, przez Legnicką przy ul. Nabycińskiej, wzdłuż nadrzecznych bulwarów po południowej i północnej stronie Mostu Grunwaldzkiego, przez Wyszyńskiego na wysokości ul. Hlonda). A przecież to niejedyna potrzeba: ważne są remonty i budowa nowych chodników, ich ochrona poprzez montaż słupków, czy też budowa azyli ułatwiających przekroczenie jezdni - wylicza Zienkiewicz.

TEKST WNIOSKU:

Szanowny Panie Prezydencie,

w ciągu ostatnich miesięcy dużo się mówiło o ruchu pieszym i o jakości przestrzeni publicznej we Wrocławiu. Stan naszej infrastruktury służącej pieszym wyraźnie wskazuje na to, że jest ona niedofinansowana, a bez koniecznych zmian nie namówimy kolejnych wrocławian do wybierania tego sposobu poruszania się - nawet w samym centrum. Dlatego wnioskuję o przeznaczenie części środków budżetowych miasta na rok następny oraz kolejne na kompleksowy Program Pieszy.

W referendum lokalnym mieszkańcy opowiedzieli się za ograniczaniem ruchu aut na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto. Prawnie ich odpowiedź nie jest wiążąca z powodu zbyt niskiej frekwencji. Warto jednak wynik referendum zestawić z wynikami Kompleksowych Badań Ruchu Drogowego z 2010 i 2011 roku oraz tegorocznych badań ankietowych Ibris - we wszystkich przypadkach wskazują one na poparcie wrocławian dla ograniczania ruchu aut w ścisłym centrum miasta.

Pokazuje to, że dobrą decyzją jest porządkowanie parkowania na ulicach w bliskim sąsiedztwie parkingu podziemnego w Narodowym Forum Muzyki. Piesi odzyskają przestrzeń, którą można na nowo zaaranżować -postawić ławki, posadzić drzewa albo wystawić donice z roślinami wieloletnimi. Nie chodzi przecież tylko o usunięcie aut - ale o wzrost jakości przestrzeni publicznej. A ta w wielu miejscach w mieście jest zaniedbana. Głównym problemem, poza nagminnym parkowaniem na chodnikach, które nierzadko utrudnia poruszanie się, są zniszczone i krzywe nawierzchnie (zwłaszcza w centrum i obszarach śródmiejskich), a także coraz częściej- po prostu brak chodnika (nowe rozbudowujące się osiedla na obrzeżach).

W lutym tego roku powołał Pan stanowisko Oficera ds. Pieszych, pracownika mającego zajmować się przestrzenią publiczną w kontekście ruchu pieszego. Odczytuję to jako znak, że dostrzega Pan problemy, z jakimi spotykają się na co dzień piesi i rozumie, że trzeba je kompleksowo rozwiązywać. Należy wskazać jednak, że nawet najlepszy urzędnik, pełen zapału i pomysłów, nie będzie w stanie zmienić wiele, jeśli nie będzie puli środków budżetowych przeznaczonych stricte dla inwestycji w zwiększanie komfortu i bezpieczeństwa pieszych lub ta pula będzie zbyt mała.

Obecnie w urzędzie na finansowanie czekają zaakceptowane projekty dla około 400 nowych progów zwalniających na ponad setce ulic (wiele z nich zgłoszonych przez Rady Osiedli oraz mieszkańców), a także powyżej 100 projektów remontów, przebudów lub budowy nowych chodników. Wrocławianie bardzo często wnioskują też o słupki blokujące parkowanie i nierzadko jest to jedyny sposób na zapewnienie pieszym odpowiedniej przestrzeni. Te liczby pokazują, że środki wydawane obecnie na poprawę infrastruktury pieszej są nieadekwatne do potrzeb.

Miasta wygodne do chodzenia i bezpieczne dla wszystkich uczestników ruchu drogowego zajmują czołowe miejsca w rankingach miast najlepszych do życia. Dlatego warto przeznaczyć więcej pieniędzy budżetowych na poprawianie infrastruktury służącej pieszym, bo to inwestycja w przyszłość. W związku z tym, że potrzeby są ogromne, najlepiej, aby pula na Program Pieszy wyniosła kilka milionów złotych, by po pierwszym roku jego funkcjonowania (na wzór Programu Rowerowego) widoczny był efekt zleconych zadań i inwestycji. Warto nadmienić, że sukces polityki rowerowej nie byłby możliwy bez osobnego budżetu, a jego wzrost obecnie do ok. 20 min zł rocznie jednoznacznie pokazuje, że była to właściwa droga.

Bardzo ważne jest pokazanie, że jakość przestrzeni publicznej powiązanej ze wzrostem bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu jest priorytetem miasta, a nie tylko sprawą jedną z wielu. Dlatego mam nadzieję, że przychyli się Pan do powyższej sugestii, dzięki czemu problemy pieszych będą systematycznie i kompleksowo rozwiązywane

Dodaj komentarz

Komentarze (0)