Ocena aktualnej i prognozowanej sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej

Od kilku dni Polska jest w zasięgu rozległej zatoki, związanej z niżem znad południowo-zachodniej Rosji, w strefie frontu atmosferycznego. Front oddziela bardzo ciepłe powietrze zwrotnikowe nad wschodem kraju od chłodniejszego polarnego morskiego, zalegającego na zachodzie Polski. Warunki te spowodowały wystąpienie burz z ulewnymi opadami deszczu, miejscami z gradem.  Dodatkowo w wielu miejscach kraju, zwłaszcza na zachodzie i południu, występowały jednostajne opady deszczu, okresami o silnym i ulewnym natężeniu.

W poniedziałek 16 lipca strefa frontu przemieszczała się przez wschodnią Polskę. Najwyższe sumy dobowe opadów na stacjach synoptycznych od godz.08:00 dnia 16 lipca do godz. 08:00 dnia 17 lipca zanotowano w Ostrołęce (33,7 mm), Łodzi (29,4 mm), Sulejowie (26,5 mm) oraz Warszawie (22,1 mm).

We wtorek 17 lipca front przemieścił się na zachód kraju. Na południu i zachodzie Polski padał jednostajny deszcz, burze pojawiały się lokalnie. Na pozostałym obszarze kraju po południu notowano liczne burze.  Opady deszczu miejscami były ulewne i nawalne (o natężeniu większym niż 20 mm/h). Najwięcej deszczu spadło na Pomorzu, w Wielkopolsce oraz na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Najwyższe dobowe sumy opadów od godz. 08:00 dnia 17 lipca do godz. 08:00 dnia 18 lipca zanotowano w Chojnicach (58,4 mm), Resku (44,2 mm), Częstochowie (43,3 mm), Lesznie (40,1 mm), Szczecinku (39,0 mm) oraz w Kołobrzegu (36,0 mm).

W środę 18 lipca i w nocy ze środy na czwartek front znajdował się na zachodzie i południu Polski.  W całym kraju padał deszcz, miejscami, zwłaszcza na Górnym Śląsku i w Małopolsce, w Beskidzie Śląskim i Żywieckim oraz w Karpatach, o natężeniu silnym. Na północy i wschodzie kraju występowały burze, którym towarzyszyły ulewy.

Najwyższe sumy dobowe opadów na stacjach synoptycznych od godz. 08:00 dnia 18 lipca do godz.08:00 dnia 19 lipca odnotowano na Kasprowym Wierchu (167,6 mm), w Zakopanem (81,1 mm), w Szczecinku (52,0 mm), w Nowym Sączu (44,1 mm) oraz w Bielsku Białej (40,3 mm).

W piątek we wschodniej połowie kraju miejscami należy spodziewać się burz z silnymi opadami deszczu. Na pozostałym obszarze Polski będzie słonecznie i bez opadów. Kolejne dni przyniosą zmienne zachmurzenie, ale z przewagą słońca. Miejscami pojawią się przelotne opady deszczu, lokalnie zagrzmi, jednak zasięg i intensywność tych zjawisk nie będą już tak rozległe, jak w ostatnich dniach. W ciągu najbliższego tygodnia termometry maksymalnie wskażą od 22°C do 27°C, okresami nieco chłodniej będzie na wybrzeżu i Podkarpaciu - około 20°C, 21°C. Temperatura minimalna w nocy w ciągu najbliższych dni od 12°C do 17°C, okresami chłodniej na Podkarpaciu, około 10°C. Wiatr na ogół będzie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich i północnych. W czasie burz porywy wiatru do 65 km/h. 

Sytuacja hydrologiczna

W ostatniej dobie na rzekach w Polsce notowano głównie wzrosty stanów wody. Największe i najgwałtowniejsze wzrosty wystąpiły na południu kraju – przede wszystkim w województwach: śląskim i małopolskim. Tam w ciągu 12 godzin wzrosty dochodziły do prawie 300 cm. 

O godzinie 05:00 zanotowano przekroczenie stanów alarmowych na 13 stacjach wodowskazowych, głównie w zlewni Dunajca. Maksymalne przekroczenie stanu alarmowego wynosiło 112 cm na stacji wodowskazowej Nowy Targ na Czarnym Dunajcu. Natomiast przekroczenia stanów ostrzegawczych zanotowano na 25 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły (głównie w woj. małopolskim) oraz na 3 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry. Natomiast o godzinie 12:00 zanotowano przekroczenie stanu alarmowego na 4 stacjach (maksymalnie na Dunajcu w miejscowości Sromowce Wyżne o 22 cm) oraz przekroczenie stanu ostrzegawczego na 38 stacjach w Polsce.

Dziś (20.07) zacznie formować się wezbranie na Wiśle, z kulminacją powyżej stanu ostrzegawczego. Wzrosty stanu wody będą przekraczały 200 cm w stosunku do obecnego stanu. Opady zaczną zanikać. Na górnych odcinkach rzek w woj. śląskim, małopolskim i podkarpackim prognozowany będzie spadek stanów wód i sytuacja będzie się stabilizować.

W kolejnych dniach nie prognozuje się już opadów deszczu o znacznych sumach opadów, które mogą spowodować pogorszenie się sytuacji hydrologicznej. Wezbranie, które utworzy się na Wiśle będzie powoli spływać w kierunku Bałtyku.

W dorzeczu Odry nie prognozuje się zagrożenia hydrologicznego w najbliższych dniach.

Źródło: IMGW-PIB