O milion złotych więcej za paliwo w skali miesiąca. MPK podpisało wniosek o zbadanie praktyk Orlenu [Foto]

34 Zobacz galerię

W związku z polityką monopolisty PKN Orlen, MPK Wrocław zapłaciło w grudniu za olej napędowy o niemal milion złotych więcej, niż wynosiłaby ta cena na podstawie warunków umowy z poprzednim dostawcą.

We wtorek 3 stycznia na terenie zajezdni autobusowej przy ulicy Obornickiej podpisano wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o pilne zbadanie praktyk monopolistycznych spółki PKN Orlen.

- To kolejny odcinek serialu o relacjach między dużą spółką komunalną a spółkami skarbu państwa. My nie jesteśmy spółką nastawioną na zysk, nie produkujemy dóbr materialnych, tylko świadczymy usługi dla wrocławian. Współpraca ze spółkami państwowymi powinna być modelowa. Przeanalizowaliśmy każdą transakcję związaną z dostawą paliwa i dopłaciliśmy 976 tysięcy złotych. My nie mamy swoich pieniędzy, to są środki wrocławian. Zamiast ceny ON określanej w oparciu o obiektywne wskaźniki giełdowe w Antwerpii, Rotterdamie i Amsterdamie, mamy urzędową cenę narzucaną przez koncern PKN Orlen. Z punktu widzenia prezesa Obajtka może milion to nie jest dużo, on zarabia 2 miliony rocznie. To jest średnia pensja 42 nauczycieli. Występujemy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, aby chronić nas, obywateli przed monopolami z wnioskiem o przeprowadzenie sprawozdania wyjaśniającego - mówił prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder.

MPK Wrocław na specjalnie przygotowanych planszach przedstawiło, co można by było zakupić za mocno zawyżoną kwotę. Dla porównania, środki można byłoby przeznaczyć na 1 dodatkowy autobus, 100 granatników, 100 metrów torowiska, 3 nowe zwrotnice oraz 30 koncertów wokalisty Zenona Martyniuka. Według ceny stawek giełdowych, MPK powinno zapłacić 5 374 315 zł za paliwo, a poniosło koszt 6 341 602 zł.

Z treścią wniosku do UOKiK można zapoznać się w galerii zdjęć. Znajduje się tam również fotorelacja z konferencji.