Nowy MPZP dla Bastionu Sakwowego – pierwszy krok do gloriety. A już w przyszłym roku remont promenady nad fosą wokół wzgórza!

czwartek, 24.7.2025 10:43 247 0

Wrocław wysłał do konserwatora zabytków projekt Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który dopuści możliwość odbudowy gloriety na Bastionie Sakwowym. Uzgodnienie projektu planu z konserwatorem to pierwszy z serii niezbędnych kroków do tego, by na szczycie ponownie stanęła wieża.

Obowiązujący dla tej lokalizacji plan miejscowy z 2010 roku nie odpowiada ani aktualnej polityce Miasta Wrocław wobec tego miejsca, ani oczekiwaniom wrocławian i wrocławianek. W dokumencie sprzed piętnastu lat są zapisy, które wprost zakazują wznoszenia na szczycie wzgórza jakichkolwiek budynków, choćby miały być wiernymi replikami dawnej zabudowy. Należy uchwalić nowy plan miejscowy, by móc później pójść dalej – z projektem architektoniczno-budowlanym gloriety, pozwoleniem na budowę, a wreszcie - z odtworzeniem dawnej wieży.  

- Chcemy poszukać środków i odbudować wieżę w jej historycznej formie. Wiemy, że mieszkańcy tego oczekują. Zrobiliśmy na Bastionie Sakwowym już naprawdę dużo. Miejsce ożyło, stało się modne. Ale mamy tu do wykonania jeszcze mnóstwo pracy – mówi prezydent Jacek Sutryk.  

Projekt planu został doprecyzowany tak, by nie było żadnych wątpliwości, że chodzi o budowę obiektu w takiej postaci, w jakiej stał do 1945 roku, a nie np. postawienie wieży utrzymanej we współczesnej stylistyce. 

- Jeśli chodzi o glorietę, w projekcie planu znalazł się zapis, że dopuszczalne są tylko roboty budowlane, służące odbudowie istniejącego w przeszłości obiektu. Jego linie zabudowy i wysokość 32 metrów  określiliśmy zgodnie z parametrami historycznymi, według najlepszej dostępnej nam wiedzy – precyzuje Przemysław Matyja, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego.

Co z obserwatorium?

Projekt nowego planu zostawia jeszcze jedną furtkę do potencjalnego otworzenia jej w przyszłości: dopuszcza możliwość przywrócenia historycznego wyglądu dawnego budynku tzw. obserwatorium astronomicznego. W 1893 roku powstał jako kuchnia, obsługująca gastronomię na wzgórzu. Po wojnie obserwowano stamtąd niebo, natomiast sam obiekt stał się zdecydowanie mniej efektowny. Stracił wysokie dachy i wiele malowniczych detali. Także wobec niego wciąż obowiązujący plan miejscowy z 2010 jest zachowawczy – zakazuje jakiejkolwiek przebudowy czy nadbudowy. De facto wyklucza przywrócenie mu pierwotnego wyglądu.

Po pozyskaniu uzgodnień, plan miejscowy zostanie przedstawiony do otwartej, publicznej dyskusji. Następnym krokiem byłoby skierowanie go do uchwalenia przez Radę Miejską – prawdopodobnie już w 2026 roku.

Miasto pracuje nie tylko nad glorietą

Obecnie na Bastionie Sakwowym prowadzone są prace w ramach drugiego etapu renowacji. Zakończył się remont zabytkowej, XIX-wiecznej toalety od strony ul. Nowej – zostały drobne elementy wokół budynku (ułożenie kostki) oraz odbiory techniczne. Na samym szczycie wzgórza prace potrwają do jesieni. Odnawiana jest tam płyta-postument w miejscu, gdzie kiedyś stała (i, jak zakładamy, znowu będzie stała) glorieta. Wokół będzie nowe oświetlenie i mała architektura.

Natomiast w 2026 roku Zarząd Zieleni Miejskiej przystąpi do odnowienia promenady biegnącej wzdłuż fosy. Projekt jest już gotowy. Obejmuje nie tylko uporządkowanie zieleni i nowe nasadzenia, ale też m.in. remont architektonicznej oprawy źródełka Freytaga na południowo-wschodnim stoku wzgórza. Obszar, objęty tą rewitalizacją, ma ponad 17 tys. m2. Wrocław pozyskał na to zadanie dofinansowanie w kwocie ponad 5 mln złotych w ramach programu Fundusze Europejskie dla Dolnego Śląska 2021-2027. Całkowity koszt remontu tego odcinka promenady wyniesie ok. 10 milionów złotych.  

 

* W ramach ciekawostki, przedstawiamy mieszkańcom i mieszkankom Wrocławia mało znane propozycje przebudowy szczytu wzgórza z końcówki XIX wieku, a więc z czasów, kiedy założenie według projektu Karla Schmidta stało od przeszło 20 lat już w całości i glorieta oczywiście była. Pracujący dla magistratu ówczesnego Breslau architekci Karol Klimm i Richard Plüddemann podeszli do tego miejsca „developersko”. Znali taką glorietę, jaką chcemy odtworzyć dziś, ale uważali ją za niewystarczającą. Planowali  ingerencje, mające na celu zwiększenie powierzchni użytkowej obiektów w obrębie szczytu wzgórza. Klimm postulował dużą rozbudowę parteru gloriety. Pluddemann samej gloriety nie chciał ruszać, ale proponował powiększenie szczytu wzgórza o jeszcze jeden taras widokowy. Wychodziłby on na dzisiejszą ulicę Nową. Pod tarasem znalazłyby się monumentalne arkady i kolejne powierzchnie użytkowe. Dziś traktujemy ich propozycje wyłącznie edukacyjnie – te plany nigdy nie weszły w fazę realizacji. Również przedstawiony konserwatorowi zabytków projekt planu miejscowego nie przewiduje możliwości takich realizacji. Wrocław dąży do odtworzenia tego, co historycznie istniało.   

 

 

Stare rysunki projektowe: źródło Muzeum Architektury we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)