Nowe oblicze zabytkowego budynku w ZOO Wrocław. Powstał w nim gabinet weterynaryjny [Foto]

wtorek, 21.3.2023 13:58 223 0

Nieopodal Terrarium wrocławskiego zoo znajduje się niewielki budynek z przełomu XIX i XX wieku. Został on postawiony jako pomieszczenie techniczne, w którym działał napędzany gazem generator. Produkowany tam prąd zasilał właśnie budynek Terrarium, gdzie ponad 100 lat temu nie było ekspozycji gadów i płazów, a potężna restauracja na 700 osób i sala koncertowa. 

W późniejszym okresie aż do lat 90. ubiegłego wieku, w budynku przy Terrarium funkcjonowała stolarnia zoo, a potem pomieszczenie magazynowe. Dziś swoja siedzibę mają tam lekarze weterynarii zajmujący się zwierzętami z naszego zoo.

Kolejna inwestycja w zoo – nowy gabinet weterynaryjny

Budynek obok Terrarium doczekał się renowacji i zyskał nową funkcję. Został wyremontowany ze środków własnych zoo za kwotę 1 780 211,57 zł brutto. Wykonawca prac, firma Jobnobis Sp. z o.o. przywróciła dawny historyczny wygląd elewacji z cegły szkliwionej i klinkierowej. Wstawiła także stolarkę okienną i drzwiową w oryginalnej formie. Na elewacji zachodniej po skuciu tynków ukazały się dawne ceramiczne przepusty, którymi prowadzone były kable zasilające Terrarium. Zachowane zostały także oryginalne detale kowalskie na ścianach. Wnętrze wykonawca przystosował do wymogów technologicznych gabinetu weterynaryjnego. Wszystkie prace wykonywane były pod nadzorem konserwatorskim.

Lekarze weterynarii wrocławskiego zoo przenieśli swój gabinet do nowego budynku. W przyszłości pomieszczenia w pawilonie Akwarium, które zajmowali dotychczas, będą zapleczem socjalnym i hodowlanym dla akwarystów. 

Bieżąca praca opiekunów i kierowników wydziałów hodowlanych ze zwierzętami obejmuje między innymi doglądanie ich stanu zdrowia. Interwencja weterynaryjna jest potrzebna tylko w razie konieczności, na przykład gdy u zwierzęcia występują zmiany w zachowaniu, czy wyglądzie zwiastujące możliwe problemy. We wrocławskim zoo pracuje dwóch lekarzy weterynarii i technik, którzy zajmują się wyłącznie podopiecznymi naszego ogrodu. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)