Naruszanie praw uczniów to codzienność. Znamy raport z największych polskich badań na ten temat

poniedziałek, 17.4.2023 13:32 496 0

Ponad 80% ankietowanych uczniów uważa, że w ich szkołach dochodzi do naruszania prawa. 77% – spotkało się z przemocą psychiczną ze strony nauczycieli. To alarmujące dane z raportu z badań pod nazwą „Prawa ucznia w Polsce”, przeprowadzonych przez Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS).  Wzięło w nich udział prawie tysiąc uczniów z całego kraju.

Opracowane wyniki ankiety, wraz z komentarzem i esejami na temat prawa oświatowego, zostały zebrane w ponad trzystustronicowej publikacji. SUS udostępniło ją bezpłatnie w formie e-booka, który został zaprezentowany w piątek (14 kwietnia), podczas specjalnej konferencji w Krakowie.

Szkoły nie przestrzegają prawa – nawet swojego własnego

Do badania zgłosiło się 990 młodych ludzi. Pod uwagę byli brani uczniowie podstawówek i szkół ponadpodstawowych oraz absolwenci, którzy ukończyli naukę najwcześniej w 2021 roku. Ankieta została przeprowadzona metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview), czyli elektronicznie.

– Raport udowadnia to, co dla nas - od lat zajmujących się pomocą uczniom - było jasne od dawna. W Polsce naprawdę trudno o szkołę, której nie da się nic zarzucić jeżeli chodzi o praworządność – komentuje Łukasz Korzeniowski, współautor badania i prezes Stowarzyszenia. – Powszechne jest zarówno naruszanie ustaw, jak i przepisów, które szkoły same ustaliły w swoich własnych statutach.

Dla przykładu: prawie 40% respondentów ze szkół ponadpodstawowych wskazało, że tam, gdzie uczęszczają, pełnoletni uczniowie nie mogą sami się usprawiedliwiać – mimo że taką możliwość wprost dają im przepisy prawa i statut szkolny nie może tego zmienić.

Z kolei aż 78% wszystkich ankietowanych spotkało się z sytuacją, że nauczyciel złamał lub usiłował ominąć określone w statucie zasady dotyczące maksymalnej liczby sprawdzianów przeprowadzanych w danym czasie.

Uczniowie czują się źle

Badanie potwierdziło, że w szkołach dość powszechnie występują problemy z poszanowaniem prawa własności (np. jeżeli chodzi o konfiskatę telefonów – prawie 50% ankietowanych wskazało tę kwestię), niewłaściwym systemem oceniania (62% respondentów spotkało się z zawyżonymi wymaganiami na ocenę celującą) czy ochroną życia prywatnego (szkoły, wbrew prawu, usiłują karać uczniów za wygląd, np. za farbowanie włosów czy posiadanie tatuaży – 48% badanych).

– Nie dziwi więc, że prawie 57% ankietowanych uczniów zgadza się ze stwierdzenie, że w szkole czują się źle. Może to być jedną z przyczyn upadku prestiżu i autorytetu zawodu nauczyciela w kraju – zwraca uwagę Korzeniowski.

Tym bardziej, że z przemocą psychiczną ze strony pedagogów spotkało się 77% badanych. Mowa tu o wyśmiewaniu uczniów (co trzeci ankietowany spotykał się z takimi sytuacjami „często”), przytykach i niestosownych komentarzach (28%) oraz niewłaściwym zachowaniu osób uczących wychowania fizycznego (zaledwie mniej niż połowa badanych zadeklarowała, że nigdy nie spotkała się z takim zjawiskiem).

A to tylko niektóre z przypadków łamania praw uczniów.

– Wciąż mamy duży problem z właściwą organizacją zajęć religii, dyskryminacją, nieudostępnianiem lub niewłaściwym udostępnianiem sprawdzonych prac pisemnych (np. tylko do wglądu), wystawianiem ocen na podstawie średniej, a nie rzeczywistych osiągnięć edukacyjnych, i wieloma, wieloma innymi sprawami – wylicza prezes Stowarzyszenia Umarłych Statutów Łukasz Korzeniowski.

Wielka odpowiedzialność wobec uczniów

Premierze publikacji towarzyszyła debata na temat przestrzegania praw uczniów w Polsce. Wzięli w niej udział: małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, dr Krzysztof M. Maj – wykładowca akademicki, youtuber i aktywista oraz Wojciech Wójcik – radny Młodzieżowej Rady Krakowa.

Kurator Barbara Nowak doceniła przygotowany przez SUS raport. Zgodziła się również ze zgłaszanym przez środowiska uczniowskie postulatem utworzenia urzędu rzecznika praw ucznia. Zdecydowanie potępiła także stosowania przemocy w szkołach i odbieranie podmiotowości młodym ludziom.

Dr Krzysztof M. Maj zwrócił uwagę na szkodliwość różnego rodzaju rankingów, w których szkoły prześcigają się o jak najlepszy wynik. Znaną fundacją, która zajmuje się ich prowadzeniem, określił mianem „plagi”. Wytknął też paradoksy, do którego prowadzi nadmierne przywiązanie nauczycieli i dyrektorów do pozycji ich szkół w zestawieniu, nawet kosztem dobra uczniów.

Wojciech Wójcik z Młodzieżowej Rady Krakowa podkreślił wielką odpowiedzialność dorosłych wobec młodzieży. Jak zauważył, to właśnie miliony młodych ludzi zadecydują o tym, jaka będzie przyszłość kraju. Dlatego, jego zdaniem, ważne jest, by instytucje takie, jak szkoły, nie zrażały młodzieży do aktywności obywatelskiej i podejmowania prospołecznych działań.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)