Miłosz Kozak dołącza do Śląska Wrocław
Czas na jedenaste letnie wzmocnienie WKS-u. 28-letni skrzydłowy na zasadzie transferu definitywnego przenosi się z Ruchu Chorzów do ekipy Ante Simundzy. Jego kontrakt będzie obowiązywał przez dwa lata i zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok.
Miłosz Kozak swoją piłkarską karierę rozpoczynał w rodzinnym Gostyniu, skąd przeniósł się do akademii Lecha Poznań. W stolicy Wielkopolski nie zdołał się przebić do pierwszego zespołu, więc występował w rezerwach. Latem 2014 roku zdecydował się na ciekawy ruch – drugą drużynę Kolejorza zamienił na rezerwy Legii Warszawa. Stamtąd był wielokrotnie wypożyczany – kolejno do Zagłębia Sosnowiec, Wigier Suwałki, Podbeskidzia Bielsko-Biała i Chrobrego Głogów.
– Po kontuzji Mateusza Żukowskiego, który niestety szybko do nas nie wróci, potrzebowaliśmy wzmocnić naszą formację ofensywną. Cieszymy się, że to właśnie Miłosz będzie razem z nami walczył o awans do Ekstraklasy. W ostatnich latach dał się poznać z naprawdę bardzo dobrej strony, ma doświadczenie i umiejętności, które przydadzą nam się w rywalizacji o kolejne zwycięstwa – mówi Dariusz Sztyka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
Skrzydłowy ma w swoim CV także epizod zagraniczny. W 2022 roku występował w słowackim Sprataku Trnava, z którym zdobył krajowy puchar. Po powrocie do Polski dołączył do Górnika Łęczna, gdzie grał jednak zaledwie osiem miesięcy. Latem 2023 roku został zawodnikiem Ruchu Chorzów i to właśnie tam zaprezentował pełnię swoich umiejętności. Co ciekawe, to też klub, dla którego rozegrał najwięcej spotkań w karierze – 59. Sezon 2024/2025 był dla Kozaka szczególnie udany, ponieważ zaliczył w nim pięć trafień i pięć asyst. Stanowił bardzo ważne ogniwo walczącego o awans zespołu.
Teraz podobne zadanie czeka go w Śląsku – skrzydłowy zasili ofensywę drużyny Ante Simundzy. Do WKS-u przenosi się na zasadzie transferu definitywnego. Jego umowa będzie obowiązywała przez dwa najbliższe lata. W kontrakcie zawarto również opcję przedłużenia o kolejny rok.
– Przyszedłem tu, bo to wielki klub, z ambicjami. Mam nadzieję, że pokażę się z jak najlepszej strony i pomogę Śląskowi w grze o awans do Ekstraklasy. Sezon dopiero się zaczął, więc zostało jeszcze dużo czasu i dużo pracy, żeby osiągnąć ten cel – mówił Kozak tuż po podpisaniu kontraktu.
W drużynie WKS-u będzie występować z numerem "70" na koszulce.
fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)