Miał ponad promil i chciał uciec policjantom. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd

środa, 26.2.2020 13:43 1439 0

Wrocławscy policjanci patrolując nocą ulice naszego miasta, zwrócili uwagę na poruszającego się z nadmierną prędkością, kierującego osobowym BMW. Postanowili zatrzymać mężczyznę, jednak chęć rozmowy wyrazili tylko mundurowi, bo 38-latek wyraźnie nie miał ochoty z nimi rozmawiać. Mężczyzna nie reagując na dawane przez policjantów sygnały do zatrzymania, podjął próbę ucieczki. Już po kilku chwilach, został bezpiecznie zatrzymany przez funkcjonariuszy. Policyjny alkomat wykazał ponad promil alkoholu w organizmie. Teraz o konsekwencjach jego lekkomyślnego zachowania zadecyduje sąd.

       Zdjęcie ilustracyjne/Fot.Doba.pl

Kierowanie pojazdem mechanicznym po alkoholu, jest skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem, narażającym na niebezpieczeństwo zarówno kierującego, jak również inne osoby korzystające z dróg. Jak mówią policyjne statystyki, jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest właśnie prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości.
Policjanci „drogówki” patrolując ulice Wrocławia zauważyli pojazd poruszający z prędkością, znacznie wyższą niż obowiązująca w tym miejscu, dlatego postanowili spytać kierującego osobowym BMW, co jest tego powodem. 

Mężczyzna ten jednak, w ogóle nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały dźwiękowe i świetlne, nakazujące mu zatrzymanie, a także bezskutecznie próbował uciekać ulicami wyjazdowymi z miasta. Podczas swojego „rajdu”, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, a także do znaków pionowych i poziomych, stwarzając ogromne zagrożenie na drodze. Funkcjonariusze w dogodnym momencie, wyprzedzili nieodpowiedzialnego kierowcę i uniemożliwili mu dalszą jazdę.

Powodem takiego zachowania, mógł być fakt jazdy pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, bowiem policyjny alkomat wykazał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.

Samochód kierującego został odholowany na parking strzeżony, a mężczyzna trafił na najbliższy komisariat Policji. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd, a grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)