Liczy się moc słowa - dziennikarze czytają dzieciom w ramach kampanii „Bajka na zdrowie” w USK we Wrocławiu

wczoraj, 20 godz temu 144 0

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu (USK) po raz kolejny zaprosił swoich najmłodszych pacjentów w podróż do świata wyobraźni. Po pierwszej, wiosennej edycji kampanii „Bajka na zdrowie”, w której bajki czytali znani wrocławscy artyści, tym razem do akcji dołączyli dziennikarze – na co dzień relacjonujący życie regionu. Przedstawiciele wrocławskich redakcji sięgnęli po najnowszą książkę stworzoną przez zespół USK dla dzieci i ich rodzin, by przypomnieć, że nic nie zastąpi ciepłego głosu drugiego człowieka.

Kampania ma na celu zwrócenie uwagi na ogromną rolę czytania w szpitalnej codzienności – szczególnie na oddziałach dziecięcych i intensywnej terapii.

– Chcemy zachęcać rodziców, by zamiast sięgać po telefon lub tablet, wybierali książkę i własny głos. To coś pozornie błahego, ale jak podkreślają również nasi specjaliści, może mieć wielkie znaczenie – mówi dr Marcin Drozd, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. – Obecność bliskiej osoby i wspólna lektura potrafią skutecznie oswoić lęk, odciągnąć uwagę dziecka od trudnych procedur, a przede wszystkim – budować więź. Wszystko to ma pozytywny wpływ na proces leczenia. Właśnie dlatego jako Uniwersytecki Szpital Kliniczny, jeden z największych polskich szpitali, w którym co roku leczymy tysiące dzieci, organizujemy tę kampanię. Cieszę się, że przedstawiciele mediów dołączyli do naszej akcji i razem możemy zrobić coś fajnego dla naszych najmłodszych pacjentów. Jest to tym bardziej wartościowe, że na co dzień często współpracujemy przy realizacji redakcyjnych materiałów, które również wspierają budowanie postaw prozdrowotnych. Dla odmiany dzisiaj kolejny raz pokazujemy, że te starania mogą wychodzić poza ramy stricte leczenia, że ważne jest kompleksowe ujęcie procesu powrotu do zdrowia.

Dodajmy, że w pierwszej edycji inicjatywy, zrealizowanej w Światowy Dzień Książki 23 kwietnia 2025 roku, w rolę lektorów wcielili się Justyna Szafran, aktorka i solistka Teatru Muzycznego Capitol, oraz Robert Gonera, aktor i producent kreatywny. Akcja miała nie tylko promować czytanie, ale także zwracać uwagę na problem nadużywania elektroniki w szpitalnej rzeczywistości.

– Coraz częściej widzimy, że dzieci w salach są „otulane” nie niebem opowieści, a niebieskim światłem ekranów. Tymczasem badania jasno pokazują: mózg dziecka, nawet uśpiony przez leki, rejestruje dźwięki, emocje, głos bliskiej osoby – mówiła w kwietniu prof. dr hab. Marzena Zielińska, kierująca Oddziałem Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej USK. – Czytanie to jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów, by pomóc dziecku oswoić trudne chwile.

Książeczki na zdrowie, bez recepty

W akcję włączono czytanie książek stworzonych specjalnie z myślą o małych pacjentach onkologicznych.

Pierwsze trzy publikacje opracowane w USK we Wrocławiu były tłumaczeniami wersji poradnika przygotowanego przez brytyjską organizację chorych na białaczkę – Children’s Cancer and Leukemia Group. Szpital dostał zgodę na adaptację tekstów do polskich warunków i sam opracował stronę graficzną. Publikacje przygotowane dzięki wsparciu sponsorów oraz partnerów projektu - Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową i firmy Nettle – spotkały się z tak pozytywnym przyjęciem, że są obecnie wykorzystywane dla polskich pacjentów leczonych w Anglii i Irlandii. Książki – pięknie ilustrowane i dostosowane do możliwości poznawczych dzieci – poruszają trudne tematy w sposób delikatny i zrozumiały. „Mój brat lub siostra ma nowotwór” tłumaczy sytuację rodzeństwu chorego dziecka. „Ani wypadają włosy” oswaja temat utraty włosów i reakcji otoczenia. „Wojtek i Zosia idą na radioterapię” pomaga przygotować się do procedury naświetlań.

Najnowsza publikacja – poradnik „Kuba i Martynka w szpitalu” tłumaczy, czym są długoterminowe dostępy naczyniowe – takie jak Broviac czy port. Choć na co dzień niewidoczne, odgrywają kluczową rolę w leczeniu – ułatwiają terapię, zmniejszają ból, towarzyszą pacjentom przez wiele miesięcy.

Opracowano ją w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, w ramach współpracy Działu Farmacji Klinicznej USK, Katedry i Zakładu Farmakologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Autorkami pomysłu są dr Olga Fedorowicz, dr Krystyna Okoniewska i mgr Ewa Zygadło-Kozaczuk.

– Naturalnym odbiorcą naszych działań są dzieci z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK, które często nie rozumieją, co dzieje się wokół nich – mówi dr Olga Fedorowicz z Działu Farmacji Klinicznej, koordynatorka projektu. – O szczegółach leczenia informowani są zazwyczaj dorośli, a najmłodsi pacjenci pozostają w świecie domysłów i niepokoju. Dlatego tak ważne było dla nas przygotowanie m.in. książeczki „Kuba i Martynka w szpitalu”, która w prosty, zrozumiały sposób tłumaczy szpitalną rzeczywistość – dodaje.

Pokazuje, że szpital to nie tylko zabiegi i badania, ale również miejsce, w którym można zadawać pytania, czuć się bezpiecznie i odnaleźć rytm codzienności. Książeczka powstała na podstawie doświadczeń pacjentów i zespołu terapeutycznego – tak, by jak najlepiej odpowiadać na realne potrzeby najmłodszych.

– To dla nas jedna z najważniejszych publikacji – podkreśla dr Olga Fedorowicz. – Pomaga dziecku zrozumieć, co się dzieje z jego ciałem, dlaczego niektóre rzeczy wyglądają inaczej niż dotychczas i że wszystko, co dzieje się wokół, ma swój sens i cel. Daje poczucie sprawczości i zmniejsza lęk – a to ogromnie ważne w procesie terapii.

Jak mówią twórcy, adresatami wszystkich publikacji są nie tylko dzieci, ale także ich opiekunowie, którzy dostają poradnik o tym, jak rozmawiać z małym pacjentem i prawidłowo opiekować się chorym. Na końcu każdej książeczki jest też miejsce na opisanie przez dziecko własnej historii. Co istotne, najnowsze wydanie –„Kuba i Martynka w szpitalu”, zostało w całości opracowane w USK we Wrocławiu, a autorką tekstu jest jedna z pomysłodawczyń, mgr Ewa Zygadło-Kozaczuk. 

Powstanie serii książeczek edukacyjnych było możliwe dzięki zaangażowaniu partnerów i sponsorów. To dzięki ich wsparciu finansowemu możliwe było przygotowanie publikacji, ich druk oraz bezpłatne udostępnienie pacjentom i ich rodzinom. 

Słowa, które mogą leczyć

Specjaliści podkreślają, że wspólne czytanie nie tylko wspiera rozwój dziecka i pogłębia relację z rodzicem, ale może także działać terapeutycznie. Tymczasem wciąż obserwuje się niepokojące trendy – dzieci coraz więcej czasu spędzają przed ekranami. Według raportu „Internet dzieci 2025” już 92% dzieci w wieku 7–14 lat korzysta z internetu codziennie, spędzając online średnio 4,5 godziny dziennie.

– Zależy nam, by w szpitalnych salach wracała kultura wspólnego czytania i obecności – mówi dr hab. Monika Szewczuk-Bogusławska, dolnośląski konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, specjalistka z Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Psychicznego USK we Wrocławiu – Literatura daje możliwość rozmowy, opisu emocji i wspólnego przeżywania. To nie tylko zdrowy nawyk, ale też skuteczna forma wspierania dziecka w chorobie. 

Specjaliści od słów mają moc

– Cieszy mnie, że redaktorzy i redaktorki na co dzień współtworzący z nami materiały edukacyjne i informacyjne o terapii nowotworów, tym razem osobiście dołączyli do wsparcia naszych małych pacjentów – mówi prof. dr hab. Krzysztof Kałwak, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK. – Ich zaangażowanie ma szczególną wartość – pokazuje dzieciom i rodzinom, że są widziani i ważni również poza salą szpitalną.

Dziennikarze odwiedzili dzieci w Klinice i przeczytali im fragmenty najnowszej książeczki oraz inne, wybrane przez najmłodszych tytuły. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele telewizji TVN24, TVP3 Wrocław, Gazety Wrocławskiej, Radia Wrocław i RMF FM. Ich obecność i zaangażowanie w kampanię miały wymiar symboliczny i terapeutyczny zarazem – podkreślały, że w świecie zdominowanym przez technologię warto wrócić do prostego aktu czytania i budowania relacji przez słowo.

Kampania „Bajka na zdrowie” to nie tylko akcja promująca czytanie – to przypomnienie, że słowo ma moc. Wystarczy usiąść, otworzyć książkę i przeczytać dziecku bajkę – a czasem po prostu powiedzieć: jestem przy Tobie, będzie dobrze.

fot. Małgorzata Sagan/USK we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)