Nokaut na gali FEN. Świątek w szpitalu [nowe zdjęcia]
Ponad 3 tysiące widzów pojawiło się w piątek w Hali Orbita na 6 gali FEN.
Piątkowy wieczór był szczególnie gorący z uwagi na fakt, że Tymoteusz Świątek - najlepszy polski zawodnik w wadze koguciej został nokautowany przez Portugalczyka Victora Marinho. Na koniec walki stracił przytomność i z ringu został zniesiony na noszach.
- Jestem w szpitalu mam złamany nos a tak to wszystko jest ok. Przykro mi że was zawiodłem i dzięki za wiarę we mnie i doping. Pamiętajcie, ja zawsze walczę do końca, a moich walk się nie przerywa. Nieśmiertelny - pisał w nocy na swoim Facebooku.
W sobotę Świątek zaś potwierdził, że czuje się dobrze. - Żyję. Czuję się dobrze. Dzięki za doping i te wszystkie komentarze oraz słowa wsparcia. Czytam teraz opinie o walce i z jednym się nie zgadzam. Chciałem walczyć do końca, nie wybaczyłbym sędziemu przerwanie walki. Ani tym bardziej poddania przez narożnik. Trenerzy-dzięki. Wiem kim jestem i wiem jaki sport uprawiam.
fot. FEN/Paweł Najmowicz
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)
-SI a o tym dlaczego nikt nie napisze ??