"Państwo będzie chciało zaglądać nam pod kołdrę i ja im na to pozwolę, aby mogli mnie pocałować w d***! [FOTO]
"Mój internet, moja sprawa", "Zima wasza, wiosna nasza" - tak w sobotnie południe na pl. Solnym krzyczeli uczestnicy czwartej już manifestacji KOD we Wrocławiu. Tym razem wrocławianie przyszli zaprotestować przeciwko nowej ustawie o policji.
- Nie spodziewałem się, że w III RP będę inwigilowany. Ja to już znam, przeżyłem to w latach 80. i boję się tego - mówił na wiecu prof. Andrzej Wiszniewski.
- Witam rowerzystów, wegetarian, masonów, pedałów, komunistów i złodziei - tak ironicznie zgromadzonych na pl. Solnym powitał Aleksander Gleichgewicht, przewodniczący gminy żydowskiej we Wrocławiu. - Tak naprawdę nie z naszego wyboru tu jesteśmy. Państwo już niedługo będzie chciało zaglądać nam pod kołdrę i ja im na to pozwolę tylko po to, aby mogli mnie pocałować w d***!
- Jesteśmy tutaj, bo się nie boimy. Mają już premiera i prezydenta, ale chcą wszechwładzy. Jednak w demokracji jest tak, że władzę się też traci, dlatego uchwalają ustawy w nocy, paraliżują trybunał i dobierają się do wielu instytucji naszego państwa. Robią to, bo się boją! To jest tok rozumowania każdego tyrana - podkreślał prof. Aleksander Labuda.
- Bronimy liberalnej demokracji. Nie chcemy, aby było jak na Węgrzech. Wiecie, czym się różni demokracja od demokracji fasadowej? Tym czym krzesło od krzesła elektrycznego! - wykrzykiwał Bartosz Nowotarski.
KOD zapowiedział, że wkrótce rozpocznie we Wrocławiu zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zaś wszyscy, którzy są zainteresowani wydarzeniami organizowanym przez KOD we Wrocławiu, proszeni są o wysyłanie smsów pod numer tel. 881 526 849.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)