Dolnośląska Solidarność apeluje "Amazończycy, zorganizujcie się!"

Na Wrocławskich Bielanach płacą 500 zł za pozyskanie pracownika na 30 dni. Pracowników wita napis: witajcie Amazończycy! Logo z firmowym uśmiechem nie przekłada się na uśmiech pracowników, którzy przez 10 godzin pracy muszą pokonywać niekiedy 30 kilometrów. Niektórzy po pracy chodzą jak kaczki. Starsi pracownicy ledwo dają radę. 

Fot. DUW

- Związek Zawodowy "Solidarność" oczekuje dialogu społecznego i rozwoju Dolnego Śląska, ale nie kosztem jego mieszkańców. Śmieciowe umowy, zatrudnienie przez agencję pracy tymczasowej, to warunki dla najemników, a nie pracowników.  W Niemczech szeregowy pracownik zarabia 10 euro u nas około tego, tyle że w złotówkach. Paradoksalnie towar, który pakują, skanują i wysyłają polscy pracownicy trafia do naszych zachodnich sąsiadów. W Niemczech odbyła się fala strajków w siedzibach firmy Amazon. Strajkowało ponad 2 tysiące osób nie godząc się na zawyżone normy, niskie płace i złe traktowanie przez pracodawcę - twierdzi dolnośląska "Solidarność" i  podaje za przykład Kaufland Polska, gdzie w wyniku rozmów i negocjacji doszło do porozumienia, które przyczyniło się do stabilności zatrudnienia dzięki czemu, że każdy pracownik po okresie próbnym dostawał umowę na czas nieokreślony.

- Niech Amazończycy się zorganizują, zaś stabilność zatrudnienia spowoduje, że uśmiech zagości na twarzach pracowników i ich rodzin. Chcemy pracowników, a nie marnie opłacanych najemników nie utożsamiających się z firmą i zaniżających standardy. Wiemy, nie tylko z mediów, że Amazon ma kłopoty z pracownikami, zamiast wydawać bezsensownie pieniądze na wizerunkowe wydmuszki dajcie je pracownikom a nie pośrednikom - apelują związkowcy, przypominając, że zrzeszają 2 tysiące osób.