Jechał slalomem po drodze

czwartek, 23.7.2020 12:19 1075 0

Niedaleko ujechał 33-letni mieszkaniec Wrocławia, który wsiadł na motocykl i z wędkami na pokładzie ruszył na ryby. Jednak nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy i jego jazda slalomem po publicznych drogach zwróciła uwagę funkcjonariuszy z referatu wywiadowczego. Kiedy zatrzymali go do kontroli, wówczas mężczyzna przyznał się, że usiadł za kierownicą pod wpływem narkotyków. Został zatrzymany i jego sprawą zajmie się teraz sąd.

Poranna wycieczka na ryby nie skończyła się dla 33-letniego wrocławianina wyciągnięciem z głębokiej toni rekordowej sztuki, a zatrzymaniem i zarzutami. Wszystko zaczęło się chwilę po godz. 8.00 na terenie Sołtysowic. Policjanci z wrocławskiej komendy miejskiej, która ma siedzibę w tej części dolnośląskiej stolicy, przejeżdżali swoim radiowozem przez ulicę Sołtysowicką. Przed ich pojazdem poruszał się motocykl, a na nim siedział mężczyzna, z którego torby wystawały wędkarskie utensylia. Kierowca pojazdu miał jednak duży problem, aby utrzymać pojazd na swoim pasie ruchu. Po często uczęszczanej drodze poruszał się slalomem, co mogło sugerować, że przed jazdą spożywał alkohol lub podobnie działające substancje.

Podczas rozmowy z policjantami wrocławianin przyznał się, że porusza się tak specjalnie, ponieważ „omija dziury w jezdni”. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło nienaturalne zachowanie 33-latka. Policjanci wyczuli również zapach alkoholu unoszący się od mężczyzny.

Podczas dalszych czynności przy kierującym wywiadowcy ujawnili foliowe zawiniątko, w którym, jak sam oświadczył, znajduję się amfetamina. Wrocławianin przyznał się, że przed jazdą spożywał narkotyk. Kontrola trzeźwości wykazała również, że mężczyzna siadł za kierownicą w stanie po użyciu alkoholu.

33-latek został zatrzymany i trafił na pobliski komisariat, ale również pobrano od niego krew celem dalszych badań. Zatrzymane zostało też jego prawo jazdy. Funkcjonariusze przy pomocy testera sprawdzili, czy substancja ujawniona w foliowym opakowaniu faktycznie jest narkotykiem. Tester potwierdził słowa zatrzymanego mężczyzny, co znaczy, że tą substancją była amfetamina.

Teraz nieodpowiedzialny wrocławianin może odpowiedzieć za popełnienie kilku przestępstw, m.in. kierowanie pod wpływem substancji odurzających oraz ich posiadanie. Grozić mu może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

st. sierż. Krzysztof Marcjan

Dodaj komentarz

Komentarze (0)