Jechał bez sprawnego oświetlenia - skończyło się w areszcie

środa, 2.2.2022 14:11 358 0

Wrocławscy wywiadowcy, patrolując ulice Psiego Pola, zatrzymali do kontroli kierującego osobowym peugeotem. 43-letni wrocławianin zwrócił na siebie uwagę policjantów niesprawnym oświetleniem w swoim aucie. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu więcej grzechów. Peugeot nie miał badań, ważnej polisy OC, a kierujący wylegitymował się podrobionym prawem jazdy.

Policjanci z Referatu Wywiadowczego Wydziału Prewencji i Patrolowego komendy miejskiej każdego dnia przeprowadzają dziesiątki interwencji, również tych dotyczących wykroczeń w ruchu drogowym. Podczas patrolu jednej z ulic Psiego Pola ich uwagę zwróciło niesprawne oświetlenie w osobowym peugeocie. 

Interwencja już od samego początku okazał się być daleka od zwykłej kontroli drogowej. Dokument prawa jazdy, który kierujący peugeotem wręczył funkcjonariuszem, wzbudził ich podejrzenia.

Doświadczenie podpowiadało funkcjonariuszom, że prawo jazdy, którym posługuje się 43-letni wrocławianin, nie jest autentyczne, co potwierdziło badanie przy pomocy lampy wyposażonej w światło ultrafioletowe. Pod lampą nie były widoczne żadne znaki wodne, a rewers blankietu był nieczytelny – jakby nieumiejętnie skserowany.

43-letni kierowca zarzekał się, że prawo jazdy jest autentyczne i zostało mu wydane w kraju, z którego pochodzi. Policjanci nie dali tym tłumaczeniom wiary. Z zatrzymanym mężczyzną pojechali na komisariat, a potem do policyjnego aresztu.

Policjanci mieli także więcej zastrzeżeń co do pojazdu francuskiego producenta. Peugeot, oprócz niesprawnego oświetlenia, nie miał ważnych badań technicznych oraz obowiązkowej polisy OC.

Przypominamy, że zgodnie z treścią art. 270 par. 1 Kodeksu karnego, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

źródło: kMP we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)