Demokratura zamiast demokracji? PiS blokuje powołanie Młodzieżowego Sejmiku Dolnośląskiego

czwartek, 24.2.2022 16:13 930 1

Zamiast uczenia młodzieży demokracji, demokratycznych zachowań, PiS proponuje im demokraturę, czyli coś, co nawet nie udaje demokracji – mówił Stanisław Huskowski, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. - Młodzieżowy Sejmik wybierany przez polityków dorosłych, przez zarząd województwa, przez sejmik i wskazane przez zarząd organizacje pozarządowe? To jest kpina, a nie demokracja. Radni Klubu Nowej Nadziei stanęli dziś na konferencji prasowej z przedstawicielami Młodzieżowego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Obawiamy się, że wybierana będzie tylko młodzież akceptowana przez partię rządzącą w województwie – komentował Piotr Maciaszek, Wiceprzewodnczący MSWD.

Uchwała o powołaniu Młodzieżowego Sejmiku ugrzęzła w komisji

To, co nas aktualnie niepokoi to to, że projekt uchwały dotyczący Młodzieżowego Sejmiku ugrzązł w komisji – tłumaczył Piotr Maciaszek. - I mimo to, że upłynął już termin ustawowy na jego powołanie, to nie jest on powołany. Radni z Klubu Prawa i Sprawiedliwości chcą zmienić proponowany przez nas sposób wyborów powszechnych na wybory w formie komisji wyborczej, którą będzie powoływał zarząd województwa. Naszym zdaniem to wpłynie bardzo negatywnie i spowoduje, że młodzieżowy sejmik już nie będzie apolitycznie wybierany. Obawiamy się, że wybierana będzie tylko młodzież akceptowana przez partię rządzącą w województwie – dodał Wiceprzewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

Jak wyjaśniał radny Stanisław Huskowski:

Każdy Sejmik zgodnie z Ustawą znowelizowaną w tamtym roku może wyrazić zgodę na powołanie sejmiku młodzieżowego. Takie jest prawo. Nasz Sejmik rozpoczął procedurę jesienią, 28 października odbyło się czytanie projektu powołania młodzieżowego sejmiku oraz statutu, bo sejmik ma nadać statut. Niestety prace, mimo że komisja właściwa do zaopiniowania tego projektu powołała zespół, w skład którego weszli też przedstawiciele dotychczasowego młodzieżowego sejmiku, się zatrzymały po wypracowaniu możliwie najlepszej wersji statutu.

Stoimy w miejscu, zawodzimy młodzież

Od tego momentu stroimy w miejscu przez to, że Przewodniczący Komisji Kultury, Nauki i Młodzieży, Tytus Czartoryski z PiS przeciąga sprawę – stwierdził Huskowski. Dziś jest już ponad 3 miesiące od chwili, w której wpłynął wniosek do Sejmiku, a przez to, że dzisiejsze posiedzenie Sejmiku nie zawiera w swojej agendzie punktu uchwalenia Młodzieżowego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, to wiadomo, że najwcześniej zostanie on uchwalony 21 marca, czyli ponad 5 miesięcy od wpłynięcia do sejmiku. To jest łamanie ustawy, a po drodze jest to bardzo niedobre dla  młodzieży, która oczekuje tego aktu jak dżdżu, oczekuje, ze wreszcie będzie mogła zawiązać sejmik o zgodnym z ustawą działaniu – mówił radny Stanisław Huskowski.

Radni Nowej Nadziei podkreślili, że dotychczasowy młodzieżowy sejmik, który funkcjonuje obecnie, nie jest powołany na podstawie ustawy, a w drodze współpracy Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z organizacjami pozarządowymi. Funkcjonuje przy ich wsparciu. Jak zaznaczył Huskowski, potrzebny jest nowy akt prawny, statut uchwalony przez Sejmik.

Blokowanie powszechności wyborów 

Chcieliśmy zapewnić dostęp wszystkich uczniów do głosowania, chcieliśmy, aby wybory były powszechne, aby były tajne i żeby każdy młody mieszkaniec Dolnego Śląska mógł brać w nich udział. W ten sposób miał być wybrany, w sposób demokratyczny, nowy sejmik. Niestety, idea która przyświeca w tej chwili tej zmianie, która miała nastąpić, jest od 3 miesięcy blokowana – powiedział radny Nowej Nadziej Jacek Iwancz. - Blokowany jest projekt statutu Młodzieżowego Sejmiku. Jest to związane z tym, że w obecnym kształcie sejmik młodzieżowy jest wybierany przez komisję: przez polityków, zarząd województwa i tak do końca nie wiadomo przez kogo. Powoduje to odejście od naczelnej zasady demokracji, którą chcieliśmy wprowadzić do tego sejmiku: powszechnego udziału w wyborach wszystkich młodych osób z mieszkających na Dolnym Śląsku.

Nie wszystkie kluby wyraziły chęć rozmowy z młodymi

Jako Młodzieżowy Sejmik Województwa Dolnośląskiego jesteśmy apartyjni w swoich działaniach – podkreślił młodzieżowy radny Piotr Maciaszek. - Zwróciliśmy się do wszystkich klubów w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z prośbą o dyskusję, niestety nie wszystkie wyraziły taką chęć. Wysłuchania naszej racji.

Mocno zawiodłem się na Klubie PiS. Jeżeli ktoś myśli, że ja pozwolę tak o odebrać ten młodzieżowy sejmik młodzieży, to się grubo myli. Myli się też ten, który myśli, że będę tu co miesiąc przyjeżdżał, by słyszeć te same puste słowa – powiedział młodzieżowy radny Marcin Adamcewicz, Przewodniczący Komisji ds. Walki ze Zmianami Klimatycznymi.

Dla nas ta sytuacja trwa od września zeszłego roku. Gdy tylko Sejmik Województwa wrócił do pracy po letniej przerwie, chcieliśmy jak najszybciej powołać młodzieżowy sejmik, zgodnie z ustawą. Wtedy, mówię to jako główny twórca pierwszego proponowanego statutu, złożyliśmy wniosek wraz ze statutem i w nim proponowaliśmy pluralistyczną komisję wyborczą, w której dominowałyby organizacje pozarządowe. Wtedy usłyszeliśmy od klubu PiS i Zarządu, że tak nie powinno być, że to musi być demokratyczne. My chcieliśmy szybko dostosować MSWD do ustawy i zająć się pracami nad nowym demokratycznym systemem, niestety Sejmik się nie zgadzał. Od wtedy razem z klubami KO, BS i Nową Nadzieją wypracowaliśmy demokratyczny system wyborów oparty na powiatowych okręgach wyborczych. Teraz nagle PiS i Zarząd są przeciwni demokracji – tłumaczy młodzieżowy radny Adamcewicz.

Sejm latem zeszłego roku zdecydowaną większością głosów przyjął rządowy projekt ustawy wzmacniającej rolę młodzieżowych rad przy jednostkach samorządu terytorialnego, który powstał w odpowiedzi na wieloletnie apele i potrzeby środowisk młodzieżowych.

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

piątek, 25.02.2022 10:18
Nie idźcie w politykę , nie bądźcie jak te prostytutki...