6-letnia Sabinka zabrana z meliny

Suczka zabrana z meliny. Mieszkała w miejscu, gdzie chyba większość ludzi nie chciałabym mieszkać, gdzie tynk sypał się na głowę, nie było prądu, panował straszny bałagan i chłód. W takich warunkach od lat żyła Sabinka. Od lat także nie była wyprowadzana na dwór, załatwiała się w tym "domu". Jej właściciele nie zadbali o to, aby suczka nie rodziła wciąż kolejnych szczeniąt. Po jej sutkach widać, że karmiła już wiele razy, podczas interwencji była w wysokiej ciąży. Została już poddana zabiegowi sterylizacji.

Sunia w domu tymczasowym TOZ-u Wrocław odkrywa na nowo radośc życia. Po wielu latach spędzonych w zamknięciu, z radością korzysta z ruchu na świeżym powietrzu. Spacery sprawiają jej przyjemność. Nauczyła się również chodzenia po schodach. Potrzeby załatwia na dworze.

Sabinka ma 6 lat i jest wielkości kota, dlatego jest pieskiem idealnym do niewielkiego mieszkania. Jest bardzo spokojna – pozostawiona w domu nie hałasuje i nie niszczy. Po powrocie ze spaceru większość czasu przesypia. Może zamieszkać sama z opiekunami, ale najlepiej czułaby się w towarzystwie innego psa podobnych rozmiarów. Może także zamieszkać z kotem. 

Jest jeszcze płocha i nieufna, dlatego powinna trafić do spokojego domu, gdzie dostanie dużo czasu na nabranie zaufania do opiekunów. Nie nadaje się do domu z małymi dziećmi.

Kontakt ws. adopcji: Agnieszka - 601 477 376