Michał Gołkowski przeniósł się z zony w okopy Wielkiej Wojny. Z rozmachem, mocą i wielkim kopem.
Wielka Wojna trwa nieprzerwanie. Wojska atakują wrogie pozycje, każda piędź ziemi już po wielokroć przeszła we wrogie ręce i po wielokroć została odzyskana. Pociski rozrywają ziemię grząską od krwi, zabójczy gaz snuje się niszcząc każde żywe stworzenie na swojej drodze. Ale nawet widok fajki wyrwanej wraz ze skórą z ręki żołnierza przez falę uderzeniową po wybuchu nowej bomby, która wbija się w czaszkę, rozpryskując mózg, to prawie krotochwila wobec grozy tkwiącej w forcie siedem dwa, gdzie schronić się musi część kompanii karnej. Zbiorowisko najgorszych mętów i szumowin wojny, bandyci, gwałciciele, d
wtorek, 27.1.2015 11:55
725