Czy odcinki Wschodniej Obwodnicy Wrocławia otwierane są w złej kolejności? [WYPOWIEDŹ UM]

wtorek, 20.12.2022 15:20 393 0

 We wtorek 20 grudnia oddano do użytku kolejny etap Wschodniej Obwodnicy Wrocławia: odcinek Łany-Długołęka. Przedstawiciele Urzędu Miasta podkreślają, że cieszą się bardzo z wykonanej inwestycji, ponieważ w jakimś sensie jest to również miejski projekt, miasto na jego realizację przekazało marszałkowi działki na południu, jak również 33 mln zł płatne transzami.

To, co miasto niepokoi, to sposób oddawania poszczególnych odcinków do użytku. Jutro zostanie oddany 10 kilometrowy fragment północny od Łanów do Wojnowa. Tymczasem już ostatnio oddane 2,5 km między Buforową a Grota-Roweckiego pokazało, że na razie Wschodnia Obwodnica Wrocławia prowadzi "donikąd" a dokładnie na uliczki Ołtaszyna.

Ponieważ ostatni newralgiczny odcinek ul. Grota-Roweckiego - Węzeł Bielański na razie jest tylko planem. Budowa może ruszy w przyszłym roku i skończy się najwcześniej w 2025 roku. Dlatego prezydent Wrocławia, ciesząc się z inwestycji, w której miasto partycypuje, wskazuje na nieszczęśliwy sposób realizacji tego zadania (oddanie odcinków a nie pełnego etapu na południu Wrocławia).

Prezydent Wrocławia apeluje do Marszałka o lepszą współpracę między drogowcami i np. priorytetowe wybudowanie na południu drogi Grota-Roweckiego do Kutrzeby, by choć w ten sposób nieco ulżyć mieszkańcom Ołtaszyna i Żórawiny.

UM podkreśla, że powstanie WOW ich cieszy, smuci jednak nieskoordynowany proces tej budowy narażający południe miasta i okoliczne miejscowości na utrudnienia komunikacyjne.

PEŁNA INFORMACJA PONIŻEJ:

Wschodnia Obwodnica Wrocławia – świetnie ale...

Gmina Wrocław jak i wrocławianie cieszą się z budowy Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Miasto w końcu na budowę przekazało działki i dotacje w wysokości 33 mln zł. Martwi nas jednak sposób oddawania poszczególnych etapów. Marszałkowska Dolnośląska Służba Budowy Dróg i Kolei jutro otworzy położony najbardziej na północy fragment drogi, co oznacza, że samochody jadące z północy i wschodu Wschodnia Obwodnicą Wrocławia – swój objazd miasta zakończą na ulicach Ołtaszyna, Wojszyc i Partynic albo na drogach lokalnych w kierunki Żórawiny i Kobierzyc.

Miasto od 2018 roku stara się zapobiec takiej sytuacji. Nawet przekazanie Urzędowi Marszałkowskiemu 33 milionów złotych dotacji na budowę drogi uzależniało od „nieodcinkowego oddawania drogi”. Magistratowi zależało, by uruchomić obwodnicę dopiero, gdy będzie ona połączona z aleją Karkonoską. Dlatego też bez zbędnej zwłoki przekazało Urzędowi Marszałkowskiemu działki, na których ma powstać obwodnica. Tym samym marszałek ma do dyspozycji działki pod drogę, które leżą pomiędzy Ołtaszynem a węzłem Bielańskim. Niestety, mimo że to trudny wykonawczo odcinek – dopiero na początku przyszłego roku ruszy przetarg na jego budowę.

-Ta budowa jest dla nas bardzo istotna. Umowa, którą podpisaliśmy z Urzędem Marszałkowskim, dotyczyła między innymi działek na południu Wrocławia. Przekazaliśmy działki, daliśmy 33 miliony dotacji na budowę obwodnicy. Ale od samego początku zastrzegliśmy, że oczekujemy oddania od razu całego etapu od Buforowej do Alei Karkonoskiej. Domagaliśmy się tego, by chronić ulice i uliczki osiedli południa Wrocławia. Niestety Urząd Marszałkowski zdecydował się na budowę odcinkami. W grudniu np. oddał  2,5 km odcinek Buforowa - Grota-Roweckiego, a jutro odda do użytku kolejny, 10 km odcinek Łany - Długołęka. W naszej ocenie to decyzja niekorzystna z komunikacyjnego punktu widzenia – tłumaczy Sławomir Gonciarz z Departamentu Infrastruktury i Transportu Urzędu Miasta.

Faktycznie tylko uruchomienie tego 2,5 km odcinka Buforowa - Grota-Roweckiego spowodowało korki na samej Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, jak i na ulicach Ołtaszyna: Grota-Roweckiego i dalej na Borowskiej.

- Jedyne co w tym wypadku możemy zrobić to zmienić ustawienie świateł na skrzyżowaniu Grota-Roweckiego/Kurpiów/Wspólnej. Zoptymalizowaliśmy te cykle, ale ulice południa Wrocławia są na granicy przepustowości – słowem więcej samochodów ze Wschodniej Obwodnicy wpuścić już nie możemy. Dlatego tak istotna dla miasta była budowa WOW do Karkonoskiej albo choć do Kutrzeby. Niestety i ten postulat nie został uwzględniony - mówi Elżbieta Maciąg z Departamentu Infrastruktury i Transportu Urzędu Miasta. 

Rada Osiedla Ołtaszyn na spotkaniu z magistratem w ubiegłym tygodniu także negatywnie oceniła sposób budowy i „odcinkowego oddawania” obwodnicy. Rada liczy mocno, że Urząd Marszałkowski budowę ostatniego brakującego etapu rozpocznie od fragmentu Grota-Roweckiego - Kutrzeby – już ten niewielki odcinek sprawiłby, że część samochodów ominęłaby ulice osiedlowe na Ołtaszynie.

- Bezwzględnie jednak wszyscy czekamy i trzymamy kciuki za budowę całego ostatniego odcinka WOW – bo dopiero wtedy Wschodnia Obwodnica Wrocławia będzie obwodnicą, a nie drogą dojazdową z północy Wrocławia do Ołtaszyna i Wojszyc – konkluduje Gonciarz.
Urząd Marszałkowski szacuje, że ostatni brakujący odcinek – od Ołtaszyna do Węzła Bielańskiego powstanie najwcześniej w 2025 roku. Ale także od Urzędu Marszałkowskiego zależy, czy wcześniej zbuduje choć odcinek Grota-Roweckiego do Kutrzeby odciążający częściowo Osiedle Ołtaszyn. Na to mocno liczy wrocławski magistrat.   

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wschodnia Obwodnica Wrocławia wydłużona. Odcinek Łany-Długołęka otwarty [Foto]
ZOBACZ NAGRANIE Z PRZEJAZDU: Przejechaliśmy nowym odcinkiem Wschodniej Obwodnicy Wrocławia

Dodaj komentarz

Komentarze (0)